Wyjazd Który Zapamiętam Na Zawsze 3 /4

191 9 2
                                    

<Marta>
Gdy na górze usłyszałam bardzo głośny dźwięk, pomyslałam że to bardzo dobry czas by poćwiczyć śpiew, najpierw przygotowałam tekst na telefonie a potem późciła karaoke też z komórki. Była to piosenka pt. '' lovley,, od Billie Eilish i Khalid
, ardzo lubię ten utwór więc często gdy nie ma mnie w domu ekipy idę na lekcje śpiewu, nikt o tym nie wie o nie chce żeby mówili że nie potrafię śpiewać i że mi to nie wychodzi. Zaczęłam śpiewać nikt mnie nie słyszał bo było bardzo głośno w domu. Gdy byłam w połowie piosenki usłyszałam że ktoś otwiera dzrzwi ale się tym nie przejęłam. Powoli dochodziłam do końca więc się jeszcze bardziej postarałam i zaśpiewałam jak najlepiej potrafiłam. Nagle usłyszałam brawa. Odwróciłam się a tam stał Kuba z miną które nie da się opisać. Jak to ja musiałam zalać się rumiencem i się uśmiechnąć. Byłam bardzo szczęśliwa że ktoś docenia moje starania i mi kibicuje. Ale teraz czas mu podziękować. Podeszłam do kuby i powiedziałam

Chociaż jedna osoba oprócz mojej rodziny we mnie wierzy i mnie wspiera. - mówiąc to dałam mu całusa, a on go odwzajemnił.

Może nauczysz mnie kiedyś tak ładnie śpiewać? - zadał mi pytanie na które odpowiedziałam z uśmiechem

Może na wyjeździe?...
Mówiąc to wyszłam z pokoju i pokierowałam się do kuchni, gdzie wersow powiedziała
Cześć śpiochu, co tam? Dobrze się czujesz?
Tak naprawdę zasypała mnie pytaniami a odpowiadałam na nie wszystkie.

Zrobiłem Ci śniadanie Marta, proszę bardzo - powiedział Krzychu podając mi talerz z jedzeniem

Dziękuje bardzo, - przytuliłam go i poszłam do pokoju, w drzwiach stał Kuba, który właśnie trzymał pusty talerz.

Na zdrowie - powiedziałam i się uśmiechnęłam

A dziękuję a tobie życzę smacznego - powiedział to i się do mnie przytulił.....

Patec i Marta/przyjaźń czy może coś więcej? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz