Rozdział 15

1.4K 48 18
                                    

*Pov Nikola*

Nadszedł dzień wycieczki.  Każdy się cieszył bo jednak wiadomo odpoczynek i w ogóle. Nie mogę się doczekać spotkania z Moniką. Nie widziałam się z nią cały długi tydzień, ponieważ była na jakimś szkoleniu z innymi nauczycielami.  O 2 mieliśmy wyjazd, miałam położyć się spać, ale nie mogłam zasnąć. Na zegarku widniała godzina 00:57 więc nie opłacało mi się już kłaść. Wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę toalety, żeby się trochę ogarnąć.  Mamy lecieć tam około 12 godzin więc w samolocie się prześpię. 

Po ogarnięciu się na zegarku widniała godzina 1:30, na zbiórce mieliśmy pojawić się około 15  minut przed czasem.  Obudziłam tatę, żeby mnie odwiózł. Pożegnałam się z mamą i razem z tatą ruszyłam w stronę samochodu. Po kilku minutach byliśmy na miejscu. Pożegnałam się z tatą i ruszyłam w stronę miejsca zbiórki. Było już tam kilka osób, oraz nauczycielki. Uśmiechnęłam się na widok Moniki. Miała na sobie zwykły dres, a dla mnie i tak była najpiękniejsza. Kobieta spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. Mój wzrok od razu zjechał na jej usta.  Nauczycielka zauważyła to i uśmiechnęła się zadziornie. Reszta uczniów zaczęła się schodzić i nadszedł czas na sprawdzenie obecności. Po tej czynności nauczycielki poinformowały nas, że możemy jeszcze skorzystać z toalety. Kilku uczniów poszło, a reszta z nich w tym ja ruszyliśmy do samolotu zająć miejsca. Usiadłam przy oknie mając obok wolne miejsce. Założyłam słuchawki i momentalnie odpłynęłam. 

*Pov Monika*

Obudziłam się słysząc dźwięk budzika. Ubrałam się, zabrałam torby i ruszyłam na lotnisko. Nie mogę się doczekać tej wycieczki. Głównie dlatego, że będzie tam Nikola. Nie widziałam się z nią cały tydzień. Cholerne szkolenia. Dotarłam na lotnisko po około 20 minutach. Byli tam już również inni nauczyciele. Przywitałam się z nimi i czekaliśmy na uczniów. Po kilku minutach zobaczyłam idącą Nikole. Była piękna. Bardzo chciałam podejść i się do niej przytulić. Brakowało mi tego. Ale niestety nie mogłam. Przywitałam się z nią skinięciem głowy. Widziałam jak jej wzrok zjechał na moje usta więc uśmiechnęłam się zadziornie. Gdy już wszyscy byli na miejscu, sprawdziliśmy obecności i ruszyliśmy do samolotu. Każdy z uczniów zajął miejsce. Widziała, że obok Nikoli było wolne więc postanowiłam tam usiąść. Dziewczyna jednak już spała i nie chciałam jej budzić. Włączyłam jakiś film i nawet nie wiem w którym momencie zasnęłam opierając się o ramię mojej uczennicy. 

*Pov Nikola*

Obudziłam się czując na ramieniu jakiś ciężar. Chcąc już nakrzyczeć na osobę obok mnie, odwróciłam się w drugą stronę. Moim oczom ukazała się śpiąca brunetki, która jak zwykle wyglądała najpiękniej. Najdelikatniej jak mogłam poprawiłam się na miejscu pozwalając brunetce dalej spać. Spojrzałam na telefon i zobaczyła godzinę 9, więc zostało jeszcze około 5 godzin. Postanowiłam obejrzeć jakiś film. W połowie filmu poczułam jak nauczycielka wtula się bardziej w mój bok. Bardzo chciałam ją objąć i przytulić, ale nie mogłam. Kobieta zaczęła się delikatnie budzić. Odsunęła się ode mnie i momentalnie na jej twarz wpłynął szeroki uśmiech. 

- Przepraszam, że na Tobie zasnęłam - powiedziała nieśmiało. 

-Nie ma za co, wyspała się Pani?- zapytałam pamiętając o odpowiedniej formie. 

- Tak, jesteś bardzo wygoda - zaczęła się śmiać. 

Rozmawiałyśmy przez długi czas. Po około dwóch godzinach, Monika powiedziała mi, żE musi do toalety. Wstała z miejsca, odwróciłam się za nią, a ona specjalnie zaczęła bardziej kręcić biodrami. Przed wejściem do kabiny mrugnęła do mnie okiem. Nie powiem, bo bardzo mi się to podobało, ale wiedziałam, że nie mogę iść za nią. Było by to zbyt podejrzane. Po chwili dostałam sms 

ZakochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz