Epilog

1.3K 45 8
                                    

*Rok później*

*Pov Nikola*

Wracałam właśnie z pracy, gdy zauważyłam po drodze kwiaciarnię. Wstąpiłam do niej i zakupiłam bukiet róż. Wyszłam z niej z uśmiechem na ustach. Po 15 minutach byłam już na miejscu.  Weszłam do domu w poszukiwaniu dobrze znanej mi osoby. W salonie jej nie było, w kuchni również. Poszłam do sypialni bo to buło jedyne miejsce, oprócz łazienki, gdzie mogła znajdować się kobieta. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam postać leżącą na łóżku. Kobieta spała w najlepsze mimo, że był środek dnia. Podeszłam po cichu do niej i ułożyłam się za jej plecami. Objęłam ją i delikatnie przyciągnęłam do siebie. Brunetka poruszyła się niespokojnie odwracając swoją twarz w kierunku mojej. Szeroki uśmiech wpłynął na moją twarz. Moje oczy spotkały się z innymi tęczówkami. 

-Cześć Kochanie - cmoknęłam delikatnie kobietę w usta. 

-Hej Misiu - wtuliła się bardziej we mnie - Jak w pracy było?-zapytała. 

-Nie było źle. Szef mówi, że szykuję się jakiś poważny projekt i będę miała przez to więcej pracy- zaśmiałam się lekko. 

-Moje słoneczko znów nie będzie miało dla mnie czasu?-zrobiła minę smutnego szczeniaczka.

-Dla Ciebie zawsze znajdę czas- znów lekko pocałowałam ją w usta. Monika przyciągnęła mnie jeszcze bliżej siebie. Podniosłam się delikatnie na łokciu by być nad nią. Zjechałam pocałunkami na jej szyję, a z ust Moniki wydobył się pierwszy jęk tego popołudnia. 

*Wieczór*

*Pov Monika*

Obudziłam się po krótkiej drzemce. Nie powiem Nikola mnie trochę wymęczyła. Wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę kuchni z której dochodziły przyjemne zapachy. Weszłam do środka i zobaczyłam dziewczynę stojącą przy kuchence i coś mieszającą. 

-Co robisz?- zapytałam

-Kolację, idź usiądź zaraz przyniosę- powiedziała z uśmiechem. 

Usiadłam przy stolę czekając na dziewczynę. Nikola przyszła po chwili stawiając przede mną talerz z posiłkiem. Usiadła na przeciwko i zaczęłyśmy jeść.  W czasie posiłku zamieniłyśmy ze sobą zaledwie kilka słów. Nikola była jakaś inna. Jakby zestresowana? Tylko czym? 

Reszta kolacji minęła nam w ciszy. Podczas gdy ja zjadłam cały posiłek, na talerzu Nikoli było widać większą połowę jedzenia. 

-Kochanie coś się stało?- zapytałam zaniepokojona. 

-Nie..- zawahała się- Po prostu chciałam Ci się o oś zapytać - wstaję i podchodzi do mnie. Łapie mnie za dłonie i prowadzi na taras. -Tylko proszę wysłuchaj mnie do końca. 

- Dobrze - dziwię się lekko. 

-No więc. . Kochanie już dużo razy Ci powtarzałam jak bardzo Cię kocham, nie mogę żyć bez Ciebie. Myśl , że mogłabym Cię nigdy nie poznać sprawia, że popadam w stres i staram się być dla Ciebie jak najlepsza. Kocham Cię każdego dnia coraz mocniej, kocham Twój uśmiech z rana, Twoje humorki, które czasami potrafią być nie znośne, ale mimo wszystko nie chciałabym Cię zamienić na kogoś innego, ponieważ te rzeczy właśnie czynią Cię wyjątkową. 

-Nikola..ale o co chodzi?

-Po prostu bardzo Cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. - wyciąga zza pleców małe pudełeczko i klęka na jedno kolano- Monika kocham Cię najbardziej na świecie, chcę już zawsze z Tobą być. Czy uczynisz mnie najszczęśliwszą kobietą na ziemi i zostaniesz moją żoną?-zadając to pytanie patrzy mi prosto w oczy. 

-Tak!-krzyczę i ze śmiechem ląduję w jej ramionach, przyciągam ją do pocałunku, a ona obraca nami kilka razy. Stawia mnie na podeście, zakładając na mój palec pierścionek. Jest piękny. 

*Pov Nikola*

 Przytuliłam się do nagich pleców już mojej narzeczonej. Jak to pięknie brzmi. Monika wtuliła się bardziej we mnie, przygrywając kocem nasze nagie ciała. Musiałyśmy jakoś uczcić nasze zaręczyny. Jedno jest pewne, sąsiedzi mieli ciekawe show. Monika niestety dla nich była dość głośna, ale mi akurat się to podobało. Uwielbiam doprowadzać ją do takiego stanu, z którego tylko ja potrafię ją wyprowadzić. 

Poczułam dłoń brunetki na moim brzuchu, splotłam ją ze swoją uśmiechając się do niej. Zaczynamy nowy rozdział w życiu. Zobaczymy co jeszcze przyniesie nam los. Na razie wszystko układa się wspaniale. 



_______________________________________________________________________

Kochani!! Tak oto dotarliśmy do końcówki tej książki. Dziękuję wam bardzo za wszystkie komentarze i gwiazdki. Bardzo się cieszę, że książka, aż tak wam się spodobała. ❤❤Być może pojawi się druga część jeżeli będziecie chcieli, także dajcie znać. 😊


Jeszcze jedno!! Niedługo na moim profilu pojawi się nowa książka. Pierwszy rozdział już za kilka dni ! Trzymajcie się i do następnego !! ❤❤❤

ZakochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz