*Pov Monika*
Obudziłam się rano następnego dnia. Nie wiedziałam nawet w którym momencie wczoraj zasnęłam. Jednak zbytnio mnie to nie interesowało, gdyż całą moją uwagę przykuła śpiąca obok mnie dziewczyna. Podniosłam się lekko na łokciach i przyglądałam się twarzy dziewczyny. Jest taka spokojna gdy śpi. Wyobraziłam sobie w miarę dzisiejszy dzień. Mieliśmy wybrać się na Palais-Royal, czyli ogrody przylegające do Pałacu Królewskiego. Z racji tego, że mieliśmy być tutaj, aż trzy tygodnie po zwidzeniu tego miejsca mamy czas dla siebie. Chciałabym z nią spędzić go jakoś wyjątkowo. Dlatego chcę zabrać ją na jakiś spacer może. Moje przemyślenia jednak przerwała się poruszająca dziewczyna. Przytuliła mnie bardziej do siebie, po chwili otwierając oczy. Szeroki uśmiech wpłynął na jej usta. Zjechałam wzrokiem na nie, delikatnie się pochylając i łącząc je w pocałunku, wyrażającym nasze uczucia.
*Pov Nikola*
Obudziłam się rano, czując ciepłe ciało obok mnie. Przytuliłam kobietę bardziej do siebie rozkoszując się jej zapachem. Po chwili podniosłam głowę napotykając najpiękniejsze oczy na ziemi. Kobieta pochyliła się i połączyła nasze usta w pocałunku. Złapałam ją za talię i przysunęłam jeszcze bliżej siebie. Uwielbiam ją całować.
-Dzień Dobry - powiedziała gdy oderwałyśmy się od siebie.
-Dzień Dobry Kochanie - Odpowiedziałam- Jak się spało?
-Nawet dobrze, po za tym, że bardzo się pchałaś na mnie - zaczęła się śmiać.
- Nie podoba Ci się mój tyłek?- zapytała urażona.
- Niee, ani trochę - odpowiedziała kładąc na nim dłonie.
- W takim razie rączki wyżej.
- Nie ma opcji -znów połączyła nasze usta w pocałunku.
Pocałunek stawał się coraz bardziej gorący, ale nie chciałam aby od razu doszło do czegoś innego. Miałam inny plan na to.
-Monika, nie możemy na razie tego zrobić-zaczęłam.
-Dlaczego- zapytała całując mnie po szyi.
-Ponieważ może ktoś tu zaraz wejść, a po drugie mam dla Ciebie niespodziankę i chce to na wieczór zostawić, jeżeli się zgodzisz.
-Zgodzę się za buziaka- uśmiechnęła się. Bez wahania ją pocałowałam.
-A teraz muszę iść się przebrać. Do później - Wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju.
Ruszyłam w kierunku swojego pokoju, który nie był wcale tak daleko. Weszłam do środku i postanowiłam iść wziąć prysznic. Po około 20 minutach wyszłam z łazienki i chciałam się ubrać, ale przeszkodziło mi to pukanie do drzwi. Otworzyłam je będąc pewna, że to Moja brunetka. Na mojej twarzy pojawiło się zdziwienie gdy ujrzałam za nimi Kasię. Była ona również szczupłą blondynką, ale nie w moim guście. Nie wiedziałam nawet po co ona tutaj przyszła.
-Cześć mogę wejść?- Zapytała lustrując mnie wzrokiem. No jednak stałam przed nią w spodenkach i staniku, co się dziwić.
-Pewnie-wpuściłam ją- Co Cię tutaj sprowadza?
-Chciałam z Tobą porozmawiać - zaczęła nieśmiało.
-O czym?
- Bo wiesz.. chodzimy razem do klasy i jakoś wcześniej nie miałam odwagi Ci tego powiedzieć, ale.. podobasz mi się. - Spuściła wzrok a jej policzki pokryły delikatne rumieńce. Wzięłam głęboki wdech i zaczęłam mówić
-Wiesz bardzo mi miło, ale moje serce należy już do kogoś.
-Ohh..jesteście razem?
-To skomplikowane- przetarłam ręką twarz.
-Może sprawię, że będzie mniej- powiedziała i podeszła do mnie.
-Co mas..-i w tym momencie przerwało mi poczucie innych warg na moich. Nasz ,, pocałunek'' przerwało jednak otworzenie się drzwi. I kto w nich stał? Oczywiście, że Monika. Kasia odsunęła się ode mnie i spojrzała na kobietę. Spojrzałam na Monikę, widziałam w jej oczach ból i wstręt do mojej osoby. Po chwili odezwała się
- Dziewczyny zbiórka za 5 minut, na dole. - powiedziała oschle i wyszła. Wiedziałam, że zjebałam, chociaż to nie była moja wina. Po chwili wywaliłam dziewczynę za drzwi i sama szybko ogarnęłam się ruszając w dobrze znanym mi kierunku.
*Pov Monika*
Po wyjściu Nikoli postanowiłam się trochę ogarnąć. Przebrałam się, posprzątałam w miarę pokój i zeszłam na dół. Rozmawiałam z innymi nauczycielami i poszliśmy powiadomić uczniów o zbiórce. Zbliżałam się do pokoju Nikoli i po chwili otworzyłam drzwi. Jednak widok jaki tam zobaczyłam wcale mnie nie ucieszył. Nikola całowała się z jakąś dziewczyną. Jakby tego było mało stała przed nią w samym staniku. Popatrzyłam na nią z bólem w oczach. Jak ona mogła mi takie coś zrobić. Myślałam, że mnie kocha. Jednak bardzo się myliłam. Powiadomiłam ich o zbiórce i czym prędzej wyszłam z tego pokoju. Nie chce jej widzieć na oczy. Zraniła mnie i to bardzo. Myślałam, że chwilę, które razem spędziliśmy coś dla niej znaczyły.
_____________________________________________________________________________
Drama time🤐🤐
Do następnego! ❤❤