prolog

3.7K 106 29
                                    

Prov. RM

-mamo tato wychodzę!

-dobrze synu tylko postaraj się wrócić przed trzecią

-dobra

Wyszedłem na spacer mimo że mam 15 lat rodzice pozwalają mi wychodzić w nocy wiedzą że takie spacery pozwalają mi odpocząć od życia codziennego, wszedłem do parku lubię tam być całe życie rodzice mi mówi nie chodzi po nocy w paru ale kompletnie ich nie rozumiem chodzę tutaj codziennie i jeszcze ani razu nie przytrafiła mi się krzywda co może mi się sta...

Obudziłem się zalany potem co jakiś czas mam koszmar czyli moje porwanie, dlaczego ja wtedy poszedłem tym parkiem gdybym sobie odpuścił nadal był bym w domu nie był trenowany, gwałcony, bity
Moja psychika jest zniszczona, spojrzałem na swoje nadgarstki  kiedyś bransoletka teraz kajdanki i blizny

Dziś odbędzie się aukcja niewolników wszyscy wiemy bo pan mówi o tym od miesiąca

Jeszcze nie wiemy kto pójdzie na sprzedaż dziś ma to ogłosić, wiemy jedno jeśli zostaniesz kupiony

95% szans że, twój właściciel będzie zły i gdy mu się znudzisz zostaniesz sprzedany lub zabity

5% szans że, to będzie anioł będzie się tobą dobrze opiekował

Przynajmniej tak podawał nasz obecny właściciel

250 osób usiadło w dużym ciemnym pokoju gdzie jedynym źródłem światła była lampa wisząca centralnie nad krzesłem gdzie siedź K to pseudonim naszego trenera i właściciela 

Było nas 253 ale trzech z nas zginęło

Jeden z nich został zakatowany gdy nie chciał wykonać polecenia

Drugi został zastrzelony po próbie ucieczki

Trzeci zachorował treser nas nie leczy jeśli nie idziemy na sprzedaż

-witam was moi drodzy mam dla was dwie informacje, pierwsza jest taka że, niestety w tym miesiącu połowy były marne dlatego do naszej rodzinki dołączyło tylko sześciu chłopców a druga jest taka że, na aukcję idzie tylko jeden z was

Wstał z fotela i przechadzał się  pomiędzy rzędami ludzi wraz ze swoimi gorylami

Wszyscy mieliśmy opuszczone głowy większość z nas też zamknięte oczy

Słyszałem kroki w rzędzie w którym siedziałem był blisko stukał kamaszami. Zatrzymał się obok mnie tylko nie wiem dokładnie gdzie po lewej prawej czy na przeciwko mnie

-ty pójdziesz na aukcję jesteś pięknym młodym chłopcem napewno dużo za ciebie dadzą

Nie chciałem wiedzieć o kim mówi niestety szybko się przekonałem bo poczułem szarpnięcie go góry

Wstałem otwierając oczy

-przygotować mi go ma być gotowy za godzinę a z reszta rozejść

Zostałem zabrany pod prysznice czyli jedno duże pomieszczenie z kilkoma prysznicami, mogłem się wykąpać sam a to pierwszy raz odkąd tutaj jestem. Zawsze kąpiemy się grupowo

-ubieraj to

Zostały mi rzucona bokserka i figi czyli jednak dają nam ubrania, zawsze myśleliśmy że, będziemy tam nago 

zabrali mnie do pokój w którym jeszcze nie byłem 

toaletka i krzesło nic więcej tam nie było. Posadzili mnie na krześle i uczesali moje sięgające już do łopatek włosy

-nie on nie może mieć takich długich włosów bo pomylą go z dziewczyną 

-to co masz zamiar zrobić z nim?

-dawaj nożyczki obetnę je

jak powiedział tak zrobił i nie powiem ale było całkiem ładnie 

-skąd ty to umiesz? 

-zanim tutaj zacząłem pracować byłem przydupasem fryzjera 

-dobra chodzi bo zaraz urwą nam jaja jak zaraz nie będzie w samochodzie 

zapieli mi obrożę i zawiązali ręce potem zostałem wepchnięty do samochodu obok mnie był mój treser 

-to co Nam-jooon 

przeczytał na papierach

-byłeś bardzo dobrym niewolnikiem 

-dziękuję panie

prov. Jungkook 

W piątek  jak co tydzień wybrałem się na aukcję miałem dość uległego który nie wykonuję wszystkich poleceń więc niewolnik to najlepszy wybór, wsiadłem do samochodu i pojechałem pod dobrze znany mi adres. Zaparkowałem założyłem maskę i wszedłem do budynku zostałem pokierowany gdzie mam iść a tam usiadłem na miejscu najbliżej sceny aby móc jak najlepiej zobaczyć towar 

szczerzę mówiąc miałem już dość znów myślałem że, niczego nie kupię 

-a teraz najlepszy towar wychowanek naszego najlepszego K 

na scenę został wprowadzony istny anioł, drapieżna piękność już była moja 

-kto da więcej 1000000 won po raz pierwszy  po raz drugi

-20000000 won 

-20000000 won po raz pierwszy po raz drugi po raz trzeci sprzedany 

musiałem go kupić i udało się, wiem ile czasem można zapłacić jeśli dwie osoby się uprą na jednego niewolnika więc ten był bardzo tani. Licytacja się skończyła a ja poszedłem zapłać i odebrać tego malucha 

Kiedy formalności miałem już z głowy zabrałem go do samochodu, w drogę do domu trochę z nim porozmawiałem 

-jak masz na imię 

-Namjoon panie 

-ile masz lat?

-ja nie wiem panie

-jak to nie wiesz?

-tam nie liczył nikt czasu, nie wiem ile dni, miesięcy lub lat tam byłem

-wiesz który mamy rok?

-nie panie  

-kiedy się urodziłeś? 

 -12 września 1994 

-mamy 2013 i ty masz teraz 19 lat 

-czyli byłem tam 4 lata 

-długo tam byłeś 

-jak się nie liczy czasu to się nawet nie wie

zaparkowałem w garażu i wyszedłem z samochodu 

-chodzi umyjesz się i pójdziemy spać dziś jest już za późno na jedzenie 

-panie czy tutaj będę spał w piwnicy czy podłodze?

-nie będziesz spał na betonie tylko ze mną 






______________________________________
Jeszcze nie znalazłam jeszcze namkooka gdzie to Namjoon jest bottom więcej sama postanowiłam napisać mam nadzieję że się przyjmie

Mój panieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz