rozdział 14

1.5K 48 9
                                    

Prov. Jungkook

-dobra kochanie koniec zabawy, ja go... Nie chcę stracić rozumiesz! Więc nie próbuj mi go zabierać! Zrozum mnie, zaczęło mi zależeć. Kocham cię. Ale musisz zrozumieć, że to czas się pożegnać.

padłem na kolana patrząc się na zdjęcie

-ja nigdy nie przestanę cię kochać, ale Namjoon jest dla mnie ważny i nie chcę stracić go tak samo jak ciebie. Już jutro po twoim pokoju nie zostanie śladu, jeśli chcę zacząć żyć od nowa muszę się pozbyć wspomnień

Wstałem i zdjąłem ramkę z fotografią patrząc się na twarz mojej pierwszej i prawdziwej miłości, przypominając sobie wszystkie chwilę z nim. Z mojego oka popłynęła łza i skapnęła na zdjęcie oprawione w ramkę, jeszcze tylko chwilę popatrzyłem na niego po czym z całej siły rzuciłem rzeczą o ścianę. Szybka rozbiła się a odłamki szkła poleciały na podłogę wraz z roztrzaskaną ramką. Podszedłem i podniosłem zdjęcie. Ruszyłem z nim do salonu. Gdy byłem w pomieszczeniu, wrzuciłem zdjęcie do kominka patrząc jak tańczący ogień zmienia zdjęcie w garstkę popiołu i wspomnienia o moim ukochanym.

Dziś poczyniłem pierwszy krok już jutro po starym życiu nie będzie śladu.

Cała służba stała w gotowości na moje rozkazy 

-macie spakować wszystkie swoje i moje rzeczy oraz przewieść je do posiadłość na obrzeżach Seulu, tą rezydencję macie z ziemią zrównać jasne?

-TAK JEST SZEFIE 

wszyscy prócz jednego kamerdynera posłuchali mojego rozkazu 

-ale panie tutaj co ma dokładnie zabrać?

-wszystkie wartościowe rzeczy, antyki czy tam inne białe kruki, generalnie mają zostać same nic nie warte rzeczy a i zostawić wszystko co jest w zamkniętym pokoju 

Zacząłem się kierować do sypialni, widząc jak służba pakuje wszystko do pudełek pewnie jutro zadzwonią do firmy transportującej, wspinałem się powoli po schodach po raz ostatni oglądając ten dom.

Już dziś zabieram Namjoona do nowego domu, gdzie zaczniemy nowe szczęśliwe życie już na zawsze będziemy szczęśliwi 

Gdzie nikt i nic nam nie popsuje szczęścia  

Wszedłem do sypialni i podniosłem jego ciało, jest taki lekki i chudy mogłem na spokojnie policzyć żebra

Pewnie się przestraszy  gdy obudź się w zupełnie obcym pokoju, muszę przy nim być cały czas a tak oprócz tego poprostu stęskniłem się za jego głosem.

Powoli i ostrożnie przechodziłem z nim przez korytarz i schodziłem po schodach, potem równie delikatnie posadziłem na miejsce pasażera sam zajmując miejsce kierowcy.

Pomyślałam, że może być mu zimno dlatego przykryłem go kocem i ruszyłem do nowego domu

Droga zajmie nam jakieś 3-4 godziny

Jadąc w lusterku zobaczyłem jakiś znajomy samochód, ale zignorowałem to i zjechałem na stację benzynową.

Zatankowałem i poszedłem zapłacić a gdy wróciłem przeżyłem szok, na miejscu pasażera nie było nikogo.

Szybko się wróciłem do kasy

-przepraszam ale potrzebuje zobaczyć nagrania z kamer!

-przykro nam ale nie możemy udost...

-mój partner zniknął błagam muszę zobaczyć co się stało

-niestety proszę pana ale nie możemy proszę do niego zadzwonić może poszedł na spacer

-on jest nieprzytomny a od kilku dni nas śledził jakiś człowiek boję się, że mój go porwać

-przepraszam pana ale nie

-błagam niech się pan zlituje, boję się o jego życie

Oczy spaniela zawsze działały

-no dobrze ale proszę nikomu o tym nie mówić

Poszedłem z nim do pokoju z monitoringiem i zobaczyłem moment w którym idę zapłacić a obok mojego samochodu parkuje ten który znałem ale nie pamiętałem skąd, z niego wysiada Tae zabiera Namjoona i odjeżdża 

-WIEDZIAŁEM ZOSTAŁ PORWANY!

-zadzwonię na policje jeśli pan chce 

-nie, wiem kto go porwał ale bardzo panu dziękuję do widzenia 

-do widzenia 

szybko wybiegłem z małego budynku i wsiadłem do samochodu, poczekaj Nam już po ciebie jadę 









______________________________________

Jak tam dzień? Bo ja ze znajomymi się zastanawiałam

Czy to przypadkiem nie podchodzi pod smerfią pedofilę

Czy to przypadkiem nie podchodzi pod smerfią pedofilę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mój panieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz