rozdział 3

3.2K 86 30
                                    

prov. Jungkook

Boże chciałem niewolnika seksualnego tylko tyle a zamiast niewolnika mam kogo? Sam już nie wiem, miał wykonać każdy rozkaz a tu nie obciągnę ci. Miał być wyszkolony a nie jest, trzeba będzie go wyszkolić, a może nie chciał tego zrobić bo jestem pijany? Nieee i tak powinien wykonać rozkaz

akurat chciał się położyć

-czekaj zmieniłem zdanie, ty śpisz na podłodze gdzie nie ma dywanu

-tak jest panie

wstał i poszedł w miejsce na drugim końcu pokoju

-nie tam bliżej mnie

przeniósł się jak najbliżej łóżka oczywiście poza dywanem

-tak tam będzie idealnie, dobranoc

-dobranoc panie

-czy ja pozwoliłem ci mówić?

-nie panie przepraszam

-jutro porozmawiamy teraz spać

Położyłem się mając go już w dupie

rano

obudziłem się wcześniej od mojego niewolnika, spał skulony wyglądał tak żałośnie aż mi się go szkoda zrobiło

wstałem i założyłem kapcie podchodząc do niego dotknąłem go stopą

-wstawaj

nie chciał się obudzić

-NO WSTAWAJ!

kopnąłem go z całej siły w brzuch, obudził się i skulił z bólu

-przepraszam panie już wstaję

próbował ale za każdym razem kulił się

-lepiej zepnij dupę bo jak ja ci pomogę to miło nie będzie

mimo starań nadal mu się nie udawało, złapałem go za włosy podnosząc do góry. Co prawda pierwotnie mieliśmy iść na śniadanie ale teraz zachciało mi się czegoś innego.

Rzuciłem go na łóżko i zdarłem z niego ubrania wchodząc bez żadnego przygotowania mimo krzyków i błagań o wolniejsze tępo nie zwracałem na niego uwagi robiłem to czego brakowało mi od dłuższego czasu, nawet nie wiem kiedy zacząłem go bić

-co suko uważasz że, możesz robić co ci się żywnie podoba? kiedy mówię że, masz mi zrobić loda to znaczy że, masz zrobić! to kurwa twój psi obowiązek! nie miałem zamiaru być okrutny ale sam się o to prosiłeś!

-prze-pra-szam p-panie

zorientowałem się że, jest coś nie tak kiedy Namjoon nie wydawał z siebie żadnego dźwięku a on sam przestał się ruszać

-Namjoon!

potrząsnąłem nim, żadnej reakcji

wyszedłem z niego i dopiero się przeraziłem on krwawił bardzo mocno

-NAMJOON!

nadal nic, wstałem szybko podciągając bokserki

-KURWA LEKARZA SZYBKO!

wszyscy którzy byli w domu natychmiast zareagowali

podszedłem do łóżka biorąc jego ciało w raniona

-ja nie chciałem ci robić krzywdy tylko pozbyć się frustracji seksualnej, Namjoon otwórz oczy

a co jeśli on umrze?!

wiedziałem że, jeśli ta informacja trafi do mediów to będę miał przesrane. Już widziałem te nagłówki

Z ostatniej chwili Jeon Jungkook oskarżony o handel ludźmi, pobicie i morderstwo

Moje życie było by skończone

-panie lekarz już jest

-TO NA CO CZEKASZ PRZYPROWADŹ GO TUTAJ ON SIĘ WYKRWAWIA!

mój zaufany przyjaciel Taehyung i mój prywatny lekarz wszedł do pokoju i kazał mi go zostawić i wyjść

Jungkook ty idioto, nie ważne że to niewolnik on ma swoje granice wytrzymałości

modliłem się aby nic mu nie było

Mój panieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz