Rozdział: 12

594 37 1
                                    

Po jakiś trzydziestu minutach Sasuki udało się dogonić Gaare, razem z nim była Temari.

"Sasuki...Uchiha"

"Mamy niedokończony pojedynek"

"Temari odejdź"

"Co, nie możemy teraz wdać się w walkę z nią"

Gaara spiorunował ją wzrokiem po czym mocno pchnął siostrę na drzewo, nagle genin Suny poczuł ból i złapał się za twarz, połowa jej zaczęła pękać ukazując twarz demona

"C...co to za koleś?" pomyślała

"Uchiha będziesz idealną ofiarą, twoja krew z pewnością posmakuje mojej matce" powiedział rzucając się na nią

Sasuki momentalnie aktywowała swojego Sharingana odskakując do góry unikając ataku przypięła się  do gałęzi do góry nogami składając pieczęcie

"Katon:Gokakyuu no jutsu!" wypuściła z ust ogromną kule ognia

Gaara zasłonił się swoją wielka piaskową ręką przelatując przez technikę

"Co?"

Sasuki podniosła garde przyjmując na siebie uderzenie, które posłało ja na kolejne drzewo

"Jest nie porównywalnie silniejszy niż podczas naszej walki"

Gaara wystawił w jej stronę ręce tworząc przed sobą kilkanaście piaskowych sztyletów, które następnie posłał w jej stronę, Sasuki starała się ich unikać ale było zbyt dużo, jeden z sztyletów drasnął ją w nogę, kolejny w policzek jeszcze następny w ramię

"Mogę użyć jeszcze jeden raz chidori, muszę znaleźć odpowiednią sytuację by zaatakować"

Gaara wydłużył swoją piaskową rękę zaskakując Sasuki, ta próbowała odskoczyć jednak ręką Jinchuuriki zdołała  chwyciła jej nogę, następnie Gaara przerzucił ją na bok niszcząc przy tym kilka drzew, nagle ciało brunetki zmieniło się w kłodę

"Zamiana, co to za tanie sztuczki szykujesz?"

Prawdziwa Sasuki ukrywała się za jednym z drzew ładując w swojej ręce chidori

"Mam tylko jedną szansę na atak nie mogę jej zmarnować" pomyślała przygotowując się do ataku

Shiraki zdołał chwycić szyję  Naruto jedną ze swoich macek, następnie wyrzucił go w powietrze, nie pozwalając mu na wykonanie jakiegokolwiek ruchu wyrzucił w niego pocisk, po dostaniu atakiem Naruto padł bezwładnie na ziemię w tym momencie tryb ogoniastej besti się skończył i blondyn wrócił do swojej normalnej formy

"Więc w tym stanie tylko tyle czasu jestem w stanie używać tej mocy" pomyślał

Shiraki złączył swoje dłonie po czym przyłożył je do ziemi tworząc kolce, które pędziły w stronę blondyna. Naruto anulował jednego ze swoich klonów, które w ukryciu zbierał energię  natury, wchodząc w tryb mędrca. Kiedy to mu się udało walnął pięścią w kolce stworzone przez zamaskowanego nastolatka niszcząc je

"Całkiem nie źle, widzę że masz jeszcze jednego asa w rękawie"

Naruto nic nie powiedział tylko stworzył dwa klony, jeden formował w jego dłoni Rasengana natomiast drugi dodawał manipulacje kształtem, dzięki czemu technika przybrała kształt Shurikena.

"Fuuton:Raseshuriken!"

"To bezużytecze" skomentował Shiraki

Shiraki myślał że zdołał uniknąć jego techniki lecz zdziwił się gdy ta przeleciała tuż obok niego odcinając jego prawą rękę, Shiraki wrzasnął z bolu trzymając się za ranę odskakując do tyłu, Naruto wykorzystał ten moment pojawiając się przed nim kopiąc go z kolanka w brodę, na koniec przywalił mu Rasenganem w brzuch wysyłając zamaskowanego nastolatka kilka metrów do tyłu, niszcząc przy tym część lasu, po oberwaniu tym atakiem Shiraki leżał nieruchomo na ziemi.

"To powinno cię powstrzymać na jakiś czas, teraz muszę lecieć do Sasuki"

Gdy Naruto odszedł nad Shirakim pojawił się Kabuto.

"Masz niesamowitą moc, jednak nie jesteś w stanie jej w pełni używać, myślę że Orochimaru-sama będzie tobą zaineterowany" powiedział okularnik z uśmieszkiem

Sasuki ruszyła z chidori na Gaare, ten próbował zasłonić się swoją piaskową ręką, jednak Sasuki udało się przebić przez nią lodując na gałęzi, po wykonaniu drugiego chidori padła na kolana ciężko dysząc, jej Sharingan się wyłączył

"To jest mój limit, nie jestem w stanie więc użyć jakiegokolwiek Jutsu" pomyślała odwracając wzrok w stronę Gaary

Zdziwiła się widząc jak rana, która powinien otrzymać zalepiła się jego piaskiem, teraz  coraz większą część jego ciała przypominała piaskowego demona

"Hahahahahaha, to mnie łaskotało, tym razem zakończe twój żywot" ryknął ponownie rzucając się do ataku

Nim Gaara doleciał do Sasuki, przed nią pojawił się Naruto, który odepchnął go kopniakiem w twarz

"Naruto-kun!"

"Wygląda na to że zdążyłem w samą porę"

Druga SzansaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz