"Czas się zabawić Kyuubi"
"Hehe, pokażmy mu naszą moc"
Ciało Shirakiego zostało pokryte czerwoną powłoką chakry z sześcioma ogonami, oczy Gaary rozszerzyły się na ten widok
"Ty również jesteś Jinchuuriki?"
"W rzeczy samej"
Shiraki zniknął Gaarze z oczu, sekundę później pojawiając się obok niego i potężnym ciosem w twarz wysyłał go kilka metrów w bok, jego piasek nie był w stanie tym razem nadążyć za szybkością Shirakiego
"Muszę uważać by nie zniszczyć wioski, walka na takim terenie działa na moją nie korzyść" pomyślał Kazekage
Gaara zasłonił teren wokół ich walki paroma warstwami piasku, Shiraki wykorzystał ten moment pojawiając się przy nim gdy miał go uderzec, Gaara owinał piaskiem jego rękę wyrzucając nastolatka w powietrze
"Ho więc nadal twój piasek potrafisz mnie wyczuć"
Wokół Kazekage pojawiło się kilkanaście fioletowych kul energii, Gaara zasłonił się piaskiem tworząc piaskową kule nim kule eksplodowały
"Zobaczymy co powiesz na to"
Shiraki wystawił rękę w powietrze formując nad sobą ogromną czarną kule chakry, którą wspomógł chakrą Kyuubiego, następnie skierował ją w stronę kuli w której schował się Gaara
"Przy minimalnym szczęściu uda ci się ujść życiem"
Po uderzeniu w piaskową kule nastąpiła gigantyczna eksplozja, która objęła obszar ponad połowy wioski niszcząc bez problemu piaskowe mury Kazekage.
Kiedy dym się rozwiał ukazał nieprzytomnego Gaare leżącego na ziemi, wielu shinobi Suny leżało martwych pod gruzami budynków."Wygląda na to że jesteś szczęściażem Gaara, obeszło się bez zabijania" powiedział lądując przed nim i zarzucił go na ramię opuszczając wioskę
Tym czasem w innym miejscu szesnastoletni Naruto trenował Nagato i Konan, Jiraya i Yahiko obserwowali ich z boku
"Dobra Naruto, pokaż jak dobrze potrafisz władać trybem mędrca" powiedział Sannin
"Oj żebyś się nie zdziwił Ero-sennin"
Naruto anulował jednego ze swoich klonów, który zbierał energię natury wchodząc tym samym w tryb mędrca
"Gotowi Nagato, Konan?"
"Tak"
"Jasne"
"No to ruszam"
Konan wysłała w stronę Naruto kilka ostrych małych kartek, blondyn stworzył klona, który chwycił go i wyrzucił w powietrze sam natomiast przyjął atak na siebie, następnie prawdziwy Naruto uformował w dłoni Rasengana, który z każdą chwilą stawał się coraz większy lecąc w kierunku Nagato
"Chou Odama Rasengan!"
Czerwonowłosy uczeń Jirayi wystawił w stronę blondyna rękę
"Shinra Tensei!"
Naruto został odrzucony kilka metrów do tyłu, jednak na jego twarzy pojawił się uśmieszek.
Niespodziewanie z ziemi wyskoczyły dwa jego klony, które powaliły Nagato na ziemię"Dobra wystarczy na dziś" oznajmił Jiraya
"To znaczy że wracamy już do Konohy?"
"Tak, z bólem muszę przyznać że radzisz sobie z trybem mędrca znacznie lepiej ode mnie, w dodatku opanowałeś go na wyższym poziomie niż ja" przyznał Sannin
"No wiesz, uczeń zawsze przerasta mistrza" powiedział z uśmiechem drapiąc się pod nosem
"W takim szykuj się lecimy w drogę"
"Hai"
CZYTASZ
Druga Szansa
FanficNaruto zostaje pokonany przez Madare a Kurama z niego wyciągnięty, jednak nie wszystko stracone gdyż z pomocą przychodzi Mędrzec Sześciu Ścieżek który daje szanse Naruto na naprawienie wszystkiego cofając go w czasie