Naruto znajdował się w jednej z kryjówek Orochimaru, blondyn był otoczony przez jego ludzi
"I co z tego że Orochimaru nie żyje, nie wybaczymy nikomu kto śmiał włamać się do jego kryjówki" powiedział jeden z mężczyzn
"Jesteś sam a nas jest dwudziestu, nie masz z nami szans"
"Tak myślisz?" spytał blondyn unosząc brew
Naruto ku ich zaskoczeniu stworzył kilkadziesiąt klonów, które wysłał na nich bez problemu udało się obezwładnić przeciwników
"Dobra misja zakończona, udało się zebrać wystarczająco informacji"
Po załatwieniu wszystkiego blondyn wrócił do Konohy od razu udając się do gabinetu Hokage by złożyć raport i powiedzieć czego się dowiedział.
"Rozuniem, dobra robota"
"Jeśli to wszystko to ja już pójdę"
"Zaczekaj mam dla ciebie dobrą nowinę"
"Nowinę?"
"Rozmawiałam z radą, ostatnio doszłam do wniosku że wystarczająco długo pełnię funkcje Hokage i czas bym wybrała mojego następcę, tym następcą jesteś ty."
"Co naprawdę?" spytał zaskoczony propozycją Hokage
"Tak, jutro obędzie się ceremonia poza tym to nie jedyna dobra nowina"
"Co masz na myśli?"
"Wróć do domu to się dowiesz"
Naruto wzruszył ramionami po czym opuścił gabinet i ruszył w kierunku mieszkania
"Wróciłem"
"Witaj Naruto-kun, jak poszła misja? " powiedziała Sasuki wychodząc z kuchni ubrana w fartuch
"Bez większych problemów, Baa-chan powiedziała że masz dla mnie dobrą nowinę, co to jest?"
Sasuki chwyciła rękę męża kładąc ją na jej brzuchu, oczy Naruto rozszerzyły się domyślając co chce mu przekazać.
"Czy ty..."
"Tak jestem w ciąży" oznajmiła z ciepłym uśmiechem
"Będziemy rodzicami, jestem taki szczęśliwy" powiedział z szerokim uśmiechem przytulając żone
"A właściwie Baa-chan mianowała mnie jako nowego Hokage, jutro ma odbyć się ceremonia"
"Naprawdę to wspaniałe, wiedziałam że ci się uda" powiedziała dając Naruto krótki pocałunek
Następnego dnia przed rozpoczęciem ceremoni Naruto udał się na cmentarz przed grób swoich rodziców
"Tak bardzo chciałbym żebyście dzisiaj tu byli" powiedział zapalając znicz
Następnie blondyn poszedł do grobu jego starej drużyny tam również zapalił znicze
"Szkoda że tak to się skończyło, nie zdążyliśmy zrobić za wiele misji naszą czwórką"
Naruto posiedział jeszcze przez chwilę przed grobem Shizuko po czym udał się do gabinetu Hokage, tam już czekali na niego Sasuki, Jiraya, Tsunade, Kakashi.
"Dobrze że już jesteś, trzymaj to twój płaszcz"
Blondyn założył na siebie płaszcz z napisem szósty, zaraz potem wszyscy udali się na dach budynku, mieszkańcy stali przed ubrani w białe płaszcze.
"Drodzy mieszkańcy zgromadziliśmy się tu dziś, by powitać nowego Hokage, którym jest dobrze wam znany Naruto Uzumaki"
Naruto wyszedł przed szereg machając do mieszkańców
"Jako szósty Hokage obiecuje zrobić wszystko co w mojej mocy by chronić was oraz tą wioskę jak na Hokage przystało!"
Większość mieszkańców zaczęło wiwatować na część Naruto, kiedy ceremonia się zakończyła rozpaczęła się impreza
"Jestem z ciebie dumna, udało ci się wreszcie spełnić twoje marzenie" powiedziała Sasuki, która tańczyła razem ze swoim mężem
"Tak, czuję że teraz wszystko będzie w jak najlepszym porządku"
CZYTASZ
Druga Szansa
FanficNaruto zostaje pokonany przez Madare a Kurama z niego wyciągnięty, jednak nie wszystko stracone gdyż z pomocą przychodzi Mędrzec Sześciu Ścieżek który daje szanse Naruto na naprawienie wszystkiego cofając go w czasie