XX.

1.1K 65 17
                                    

Jak zwykle moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa, kiedy po kolejnej prawie nieprzespanej nocy, musiałem załatwić kolejnego klienta. Ten jakby specjalnie wybrał miejsce spotkania na drugim końcu miasta, a wszelki ruch publiczny w Seulu musiały akurat teraz stworzyć największe korki jakie mogły by istnieć.

Zrezygnowany i zmęczony wysiadłem z swojego sportowego samochodu, gdy byłem już na posesji. Jednak dzisiejszy dzień ewidentnie pragnął stać się tym najgorszym w miesiącu, ponieważ dostrzegłem dopiero teraz auto Jeona. Podszedłem do pojazdu i gdy tylko zauważyłem niebieski kocyk na przednim siedzeniu pasażera, wiedziałem że nie przyjechał on sam, a z tym swoim cukierkowym chłoptasiem.

Przez ostatnie dni rozmawia tylko o nim, a każda nasza rozmowa kończyła się na kolejnej dawce faktów i zachowań chłopca. Jaki to on uroczy i niewinny. Odnosiłem wrażenie iż za chwilę będę wiedział więcej niż oni sami o sobie, chociaż mimo wszystko było to trochę niemożliwe. Taehyung oraz Jeonkook dobrali się doskonale, chociaż w dalszym ciągu robiło mi się niedobrze gdy myślałem tak o ich miłości do siebie. Znają się dopiero parę dni.

Wszedłem do domu i dopiero teraz zdałem sobie sprawę, z faktu że ktoś musiał im otworzyć drzwi. Zacząłem się modlić, mimo iż jestem nie wierzący, że Hoseok był tutaj przed nimi. Zdjąłem szybko swoje buty i udałem się do salonu.

Tam natomiast ujrzałem śpiącego chłopca, a obok niego mężczyznę który mu się przyglądał z drobnym uśmiechem. Nieobecność Hoseoka w pomieszczeniu, sprawiła iż czułem jeszcze większy niepokój, ponieważ oznaczało to niedawne spotkanie Jimina przez tą dwójkę. Jednak mojego pudrowego chłopca też w pomieszczeniu nie było.

- Gdzie jest Jimin? - Zapytałem, starając się nie okazywać swoich emocji przed nim.

Usiadłem w fotelu obok pary zakochanych, w tym samym momencie gdy drobniejszy chłopiec cicho mruknął przez sen. Starszy spojrzał na mnie przelotnie, jakby od niechcenia. Zapomniał chyba, że jest w moim domu.

- Źle się poczuł i poszedł do łóżka, od razu gdy mnie tutaj wpuścił. Nie wiedziałem, że pozwalasz mu już wychodzić z swojej sypialni.

Parsknęłem cichym śmiechem na jego słowa. Jeszcze jakbym to z własnej woli mógł mu na to pozwolić, to pewnie inaczej bym reagował. Pan Hoseok się tu wprosił, to nie moja wina.

- Ta... A Hoseok? - Przechyliłem głowę w bok, przyglądając się śpiącej twarzy młodszego.

- Poszedł do toalety, pewnie zaraz wróci. Właśnie... - Przerwał na chwilę - Nie powiedziałeś mi wcześniej że tutaj jest. Ukrywacie coś?

- Absolutnie nic, ale to nie moja wina że cały czas gadasz o nim. Nie dałbyś mi do głosu z tą nowiną dojść, wiec nawet nie chciałem próbować. - Wyjaśniłem.

Jeon na moje słowa jedynie cicho się zaśmiał i ponownie wrócił do twarzy spokojnie śpiącego Taehyunga. Natomiast moją uwagę przykuła obecność Hoseoka w pomieszczeniu, ponieważ tez zszedł z schodów, wchodząc tym samym do salonu. Wymienił spojrzenia z mężczyzną naprzeciwko mnie, jekby zdając mu szybką relacje z swojej udanej, sugerując po drobnym uśmiechu, wycieczki do toalety. Podejrzane doprawdy.

Zasiadł w drugim fotelu na drugim końcu kanapy i tym razem ukierunkował swój wzrok na moją osobę. Czułem się jak na jakimś przesłuchaniu, nie wiedząc nawet cóż takiego zrobiłem. Dwójka dobrze zbudowanych mężczyzn, wpatrywało  się na mnie wzrokiem jakby.... pogardy? Obrzydzenia? Nie umiałem stwierdzić, lecz napewno było to bardzo bliskie tym o to określenią.

- Póki Jimina z nami tutaj nie ma, musimy z tobą porozmawiać o nim. - Zaczął Jeon po krótkiej chwili milczenia między naszą trójką.

Jedyne co pojawiło mi się w głowie na jego słowa to "Znowu to samo", a wyraziłem to w żałosnym westchnięciu i odchyleniu głowy do tyłu. Jednak wróciła ona automatycznie z powrotem na swoje miejsce, gdy zdałem sobie sprawę że w pomieszczeniu jest z nami Hoseok, który gówno wie o Jiminie. Ma w głowie jedynie zmyśloną bajeczkę o tym ze to mój współautor. Zaśmiałem się nerwowo i starając się nie zaczynać tego tematu, powiedziałem...

Bleeding hand • YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz