Rozdział 15

1.7K 125 325
                                    

- A więc? - zapytał szatyn patrząc z wyższością na siedzących na podłodze kolegów z drużyny - Opowiecie nam wszystko grzecznie?

- ...Niech będzie... Skołuj coś do picia bo to będzie trochę trwało... - powiedział Hanamaki

- Iwa-chan~?

- Dajcie chwilę - odpowiedział brunet wstając z siedziska i kierując się wstronę blatu kuchennego, z którego wziął tajemniczą siatkę, przyniesioną wraz z Oikawą - częstujcie się i zaczynajcie 

- Dzięki... - odpowiedzieli równo starsi

- Od czego by tu zacząć... - zaczął mówić Matsukawa

~ Wspomnienia ~

- Matsukawa...?

- Pamiętasz... o co zapytał cię Oikawa dzisiaj popołudniu...? - zaczął nieśmiało Matsukawa

- Mhm...

- A wiesz dlaczego...?

- Niezbyt, dlatego tu przyszedłem...

- Byłem przy tej rozmowie... Miał włączony głośnik w telefonie... Zrobił to, bo po tym jak usłyszałeś mnie, gdy mówiłem, że jesteś tylko kumplem z drużyny, domyślił się wszystkiego o tym, kim na prawdę dla mnie jesteś... - wyznał czarnooki

- Słyszałeś wszystko?! - krzyknął Takahiro

- Proszę, nie krzycz... Przepraszam, ale Oikawa kazał mi siedzieć cicho, więc wolałem nic nie robić, bo sam wiesz jaki on jest...

- Dlaczego...? Dlaczego nic nie powiedziałeś...? - powiedział łamliwym głosem jasnowłosy

- H-hej... ty płaczesz...?

- To przez ciebie idioto! Jak mogłeś być aż tak ślepy? 

- Przepraszam... - Matsukawa pochylił głowę - wybaczysz mi to kiedyś...?

- Choleraaaaa! - powiedział donośnym głosem brązowooki, po czym połączył ich usta w najpierw delikatnym pocałunku, powoli zamieniając go w co raz to doroślejszy i poważny, gdy tylko odczuł, że czarnowłosy oddaje przyjemność.

- Czekaj... Chwilę... - powiedział Takahiro głęboko oddychając

Tętno obu chłopaków były podwyższone na chyba maksymalny poziom, cali się trzęśli ze zdenerwowania, ale jedno było pewne. Nic już ich nie zatrzyma.

- Nie mam na co czekać - odpowiedział szybko drugi podnosząc Hanamaki'ego jak księżniczkę i kładąc na łóżku, a następnie zawisł nad nim patrząc prosto w jego oczy.

- Czy t-ty... m-my.. - jąkał się jasnowłosy

- Nie u Oikawy... - odpowiedział z uśmiechem, po czym wrócił do poprzedniej czynności

~ Rzeczywistość ~ 

- Czyli w skrócie, prawie przeleciałeś Makkiego na moim łóżku, gdy Iwa-chan biegał po mieście i mnie szukał - podsumował Oikawa

- C-cóż... - odpowiedział cały czerwony Matsukawa

- Cytuję: "Debil! Po prostu debil! - zaśmiał się Iwaizumi

- A... Jak między wami? - odważył się zapytać Takahiro

- Między nami? Ah... Już wiem - Uśmiechnął się szatyn po czym złapał Hajime za koszulkę i przyciągnął do siebie całując go

- A-ah... W-więc to t-tak...  - zająkał się brązowooki 

- Mógłbyś to robić za zezwoleniem obu stron? - zapytał brunet

- Przecież wiem, że ty też tego chciałeś - Oikawa puścił oczko do swojego, już, chłopaka wystawiając delikatnie język - Ale wracając do rzeczy. Przyznaliście się, fajnie. Teraz spać - rozkazał

- Poradzicie sobie z kanapą, prawda? - upewnił się Hajime

- A ty gdzie będziesz spał? - zapytał czarnowłosy

- Jak to gdzie? - zdziwił się Tooru - Ze mną 

Iwaizumi kiwnął głową, po czym ruszył pierwszy do pokoju chłopaka. Oikawa powiedział jeszcze gościom gdzie i co się znajduje, a później poszedł w ślady bruneta, zostawiając starszych kolegów na dole, samych sobie.

~ Magic Time Skip ~

- Issei... Śpisz...? - zapytał cicho Hanamaki

- Też nie możesz...?

- Mhm...

Matsukawa po kilku minutach ciszy, wpadł na pewien pomysł. Nie był on mądry, fakt, ale musi się o czymś przekonać.

- Takahiro, chodź za mną - powiedział młodszy podnosząc się do siadu

- Zgłupiałeś? 

- Pomożesz mi w czymś szybko 

- Zaczynam się bać, ale niech ci będzie

Po chwili, obaj licealiści byli już na piętrze, przed pokojem Oikawy. Odpowiedź na pytanie czarnookiego, kryła się własnie za tymi drzwiami.

Gdy otworzyli przejście do królestwa kapitana Seijoh, ich oczom ukazał się Iwaizumi spokojnie śpiący na łóżku, a dosłownie na nim leżał, również już śpiący, Tooru. 

- Nie spodziewałem się, że oni tak na serio to zrobią... - powiedział jasnowłosy zamykając drzwi pokoju

- Cóż... Znają się ponad dziesięć lat... Pewnie nie raz już tak spali... - odpowiedział Matsukawa

- Wracamy?

- Mhm

Gdy wrócili do salonu, ponownie położyli się na kanapie, patrząc w sufit. Żaden nic nie mówił, ani się nie ruszał. 

Nagle jednak Takahiro postanowił coś zrobić w, według niego, odpowiednim kierunku.

-----------------------------------------
619słów

Hello moja armio

Krótko, wiem, ale to tylko dlatego, że mamy godzinę 3:20, a jutro mam rolki with my friends so...

Informejszyn jest taka, iż pewnej osobie nie spodobało się to, że opko będzie kończyć się za 3 rozdziały. Dlatego więc, pomyślałam trochę i zrobię na prawdę max 10 rozdziałów.

Jeśli to wypali to cud się stanie.

Rozdziały będą codziennie lub co dwa dni, because mam za dużo czasu wolnego, a skończyły mi się kartki w bloku do rysowania :'D

Żegnam się ładnie v2 dzisiaj

Bayo~~

~Iwa-chan

Just Stay By My Side [IwaOi]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz