Rozdział 23

1.3K 100 171
                                    

- Cześć tato...

- Witam ponownie - zawołała zza pleców mężczyzny, uśmiechnięta matka bruneta

- Hej mamo - odpowiedział szybko

 - Dzień dobry - powiedział Oikawa, stojący obok Hajime

Mężczyzna tylko kiwnął głową. Od dawna nie przepadał za Tooru. Nikt nie wiedział dlaczego. Nigdy nie chciał nic powiedzieć, czy nawet dać odpowiedzi na pytanie, skąd u niego ta zawiść u młodego Oikawy

Chłopcy zaprosili rodziców Iwaizumi'ego do salonu. Oikawa poszedł zrobić herbaty, a Hajime od razu przeszedł do rozmowy.

- Dlaczego chciałeś się spotkać tutaj, a nie w domu? - zaczął pan Iwaizumi

- Chciałem z tobą porozmawiać o pewnej sprawie... A raczej dwóch...

- Kochanie. Zanim zaczniecie, proszę wysłuchaj go do końca. Ja nie będę przeszkadzać i pójdę do Tooru, do kuchni. Jak coś, to wołajcie - powiedziała rodzicielka wstając z kanapy 

- Dzięki mamo... 

- Więc o czym chciałeś porozmawiać?

- Pamiętasz... Jak wspominałeś o propozycji mojego ożenku...?

- Chodzi o Miyou? Co z nią?

- Nie chcę tego...

- Co masz przez to na myśli? Nie chcesz wziąć ślubu? Mieć rodziny? Nie chcesz nieść naszego nazwiska dalej?

- Tato... To nie tak... Po prostu nie umiem się w kimś zakochać na zawołanie...

- Czyżbyś już kogoś miał? 

- Cóż... Tak...

- Znając ciebie wybrałeś sobie jakąś zwykłą dziewczynę, która nawet gotować czy sprzątać nie umie. 

- Tato! Możesz przestać?

- Nie ukrywaj prawdy synu! Chyba nie chcesz powiedzieć, że jesteś tym homo, czy jak im tam było

Iwaizumi nie odpowiedział. Jedynie patrzył się początkowo w ojca, jednak później jego wzrok opadł na podłogę i tam już pozostał. W jego oczach, pojawiły się delikatne łzy, spowodowane widocznym wrogim nastawieniem do osób homoseksualnych.

- Ty sobie chyba żartujesz - zaśmiał się nerwowo mężczyzna 

Brunet dalej milczał.

- Nie tak cię wychowałem! 

- Mówiłam, żebyś dał mu dokończyć! - wykrzyknęła matka Hajime wychodząc z kuchni, wraz z Oikawą.

- Wiesz co on mi właśnie powiedział? 

- Wiem. Jest gejem, a ja to akceptuję. 

- Jak możesz? Przecież nie taką chcieliśmy rodzinę! Nie chciałaś mieć wnuków? Nie chciałaś dużej i normalnej rodziny? 

- Szczęście mojego dziecka jest dla mnie ważniejsze od posiadania dużej, ale nieszczęśliwej rodziny. 

Gdy małżonkowie kłócili się między sobą, Oikawa usiadł obok Iwaizumi'ego, chwytając go za rękę, która była pod stołem, by nie pogorszyć sytuacji. 

Jedyne, co mógł robić to tylko wspierać mentalnie swojego chłopaka, ponieważ w innym wypadku, mógłby się spotkać z dość marnym końcem ich związku. 

Ojca Hajime nie obchodził fakt, iż chłopak miał już osiemnaście lat. Ciągle miał nad nim rzekomą władzę, a Iwaizumi poddawał się mu, nie umiejąc się sprzeciwiać. 

Just Stay By My Side [IwaOi]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz