Rozdział 21- Kocham cię

667 19 3
                                    

powiedział płacząc i wychodząc z sali gdy nagle uslyszał głos *
L- też cię kocham - powiedziała
M- lexy ty żyjesz - podbiegł do łóżka i ją pocałował
M- przepraszam , powiem ci jak to było
L- nie musisz , ja wiem że tego nie chciałeś to ona ta Nikola wredna suka możemy otym zapomnieć ?
M- dla ciebie wszystko
L- kocham cię Marcin , najbardziej na świecie
M- ja ciebie też lexy nawet nie wiesz jak bardzo - powiedział zapłakany
L- Marcin ty płaczesz ?
M- to ze szczęścia 💓 dobra czekaj idę po lekarza .
L- okej
- skip time -
Gdy lekarz z Marcinem wrócili do sali w której leżała lexy , pan stwierdził że wszystko jest w porządku i za tydzień może już wyjść do domu , lexy i Dubiel rozmawiali chyba do 23.00 a potem usnęli , znaczy Marcin nie spał bo czuwał na lexy ale w pewnym momencie jednak zasnął , Julka wróciła do domu ale nawet jednym słowem nie odezwała się do Kacpra , postanowiła że przeniesie się na pewnien czas do pokoju gościnnego , zamknęła się w nim i nie wychodziła ..

* Tydzień później *

Pov. Lexy
Wkońcu nadszedł ten dzień ! Mogę wyjść do domu , jest godzina 12 a wypis mam o 13 ale jednak mega się cieszę haha , muszę wkońcu zobaczyć Julkę bo słyszałam o tej całej dramie z błońskim , Marcin siedział ze mną 24/7 przywoził mi maka i znosił moje humory , kocham go najbardziej na świecie .

Pov. Marcin
Dziś będziemy mogli opuścić szpital , za godzine lexy ma wypis , wkońcu do domu hah nie byłem tam od tygodnia jestem ciekaw jak tam relacje Julki i Kacpra , może już jest git? A może nie odzywają się do siebie ? Mniejsza z tym ważne ze lexy się wybudzila .

Pov. Kacper
Od mojej spiny z Julią minął tydzień , moja każda próba pogodzenia się czy choćby porozmawiania kończy się porażka , mogę to otwarcie powiedzieć ona nie chce mnie znać ale to był tylko tinder ! Co ja gadam , nie wiadomo co ona sobie pomyślała , nie no jak wróci Dubiel to muszę z nim pogadać a może lexy też mi pomoże ? Nie no znając ja to na mnie nawzeszczy ale cieszę się że wkońcu wróci do domu , za cicho tutaj bez niej .

Pov. Jula
Już tydzień nie odzywam się do akcora wiele razy próbowal ze mną rozmawiać czy nawet godzić się ale nie udało mu się , ja poprostu nie wiem po co mu tinder ? Może ja mu nie wystarczam , kurde jak Lexy wróci musi mi pomóc , wkońcu się wybudziła jak dobrze , brakowało mi tych babskich rozmów .

*Godzina 13.20*
Lexy i Marcin wchodzą do domu*

J- lexy! Wkońcu jestes - przytuliła przyjaciółkę
L- oo Jula nie wiesz jak się za tobą stęskniłam
J - między wami już wszytko ok?
L- tak hah ale słyszałam że ty masz jakiś dramat więc gadaj
J- dobra to chodź na górę
L- oki, bajj Marcin
M- paa - mówi dając jej buziaka

* 5 min później*
M- siema
K- siema stary , gdzie lexy potrzebuje jej pomocy!
M- jest u Julii , gadają o tej sprawie
K- kurde myślałem ze mi jakoś pomoże czy coś
M- może ale nie wiem pewnie przeglądają cały dzień i cała noc
K- pewnie tak , a jak tam u was ?
M- aaa zajebiście stary
* Rozmawiają dalej

W tym samym czasie w pokoju dziewczyn*
L- czyli ty chcesz się z nim pogodzić ale on cię zranił więc nie chcesz , ale chcesz , ale nie wiesz czy chcesz ? ( Tak wygląda rozmowa z moją psia psi hah)
J- no znaczy ja nie wiem bo ja za nim tęsknię w cholerę ale mnie zranił i po chuj mu tinder ?
L- a bo ja wiem ? Może naoglądał się Tinder w prawdziwym życiu ?- powiedziała drwiąco
J- lexy to nie jest śmieszne
L- dobra sorry , nie wiem a pytałaś go?
J- nie chce z nim gadać , znaczy chce ale nie chce ,
L- to ja go zapytam
J- okej ale dyskretnie
L- luz

* Lexy schodzi na dół do salonu gdzie zastaje Marcina i Kacpra rozmawiających
K- o eluwina lexy
L- siema , dobra ja tutaj kurwa obwinąć w bawełnę nie będę po chuj ci Tinder ? - powiedziała wkurzona
K- no chcialem poznać nowe osoby to nic złego !
L- nowe osoby na tinderze? Ty siebie słyszysz ?
K- dobra jestem debilem
L- to mało powiedziane
K- ale co ja mogę zrobić żeby mi wybaczyła ?
L-kup jej kwiaty? I tak szczerze przeproś
K- myślisz że to się uda ?
L- myślę że tak
K- dobra dzięki lexówa
L- ejjej dont call me lexówa
K- dobra sorry lexy
______________________________________
732 słów 💥
Hejka witam was w drugim rozdziale dziś! Jak wam się podoba ? Myślicie że Jula wybaczy Kacprowi ? Kwiaty i szczera rozmowa podziałają ? Lexy i Marcin będą szczęśliwi ? Widzimy się jutro o 10.00 !
Buzii💓

,,Nie poznaliśmy się po to by o sobie zapomnieć" J&K i LxM czasy szkolne💗Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz