Part 15

242 17 0
                                    

M: Toby....
T: Masky...
Spojrzeli sobie prosto w oczy.
M: Ja..ja musze iść!- Masky wybiegł z łazienki.
                    Pov.Masky
Boże boże BOŻE! Co ja zrobiłem?! Czemu ja to zrobiłem?! Co jest ze mną nie tak!!! Wbiegłem do pokoju i walnąłem sie na łóżku.
Hoodie spojrzał na mnie z przerażeniem. Natychmiast zeskoczył z łóżka.
H: Tim....tim! Wszystko okej?!- zaczął mną potrząsać.
M: Tak tak...ja tylko...-rozpłakałem sie jak dziecko. - Co ja narobiłem?
H: Tim. Powiesz mi wreszcie co sie stało?-ja usiadłem a on przysunął sie bliżej mnie. - no mów. Wiesz że możesz mi powiedzieć wszystko. Jestem twoim bratem Tim! Słucham....
M: Bo ja...bo ja...ZROBIŁEM TOBIEMU LODA!...-Schowałem twarz w dłoniach.
H: C...co zrobiłeś?!- Brian wytrzerzył oczy.
M: Tak Brian...dobrze słyszałeś.
H: O boże.
Nagle do pokoju wbił Ben.
B: Gramy w prawda czy wyzwanie! WSZYSCY. Więc ruszać dupy i zapierdalać na dół!- wykrzyczał i wyszedł. Nie no wyszedł to za mało powiedziane. WYLECIAŁ z pokoju schodami w dół. Spojrzałem na Braiana.
M: Nie mamy wyboru...
Hoodie przytaknął i zaczeliśmy wstawać a potem zeszliśmy schodami w dół. Oczywiście skoro WSZYSCY grają to Toby też. Weszłem do salonu a on sie spojrzał mi prosto w oczy. Ja jednak odwróciłem wzrok i usiadłem między nim a Brianem. Zaraz potem doszedł jeszcze L.J i zaczęła sie gra...
                       

TicciMask Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz