*Ciąg dalszy wydarzeń*
POV PAYTON
Byłem wkurwiony i przerażony jednocześnie. Jakim cudem udało jej się nas rozpracować?! Co za szmata!Szybko wszedłem do domu i trzasnąłem drzwiami. Moi kumple właśnie grali w jakąś grę na padach.
-Kurwa- przekląłem uderzając ręką w stół.
-Co jest?- Chase oderwał wzrok od telewizora. Spojrzałem na niego totalne nie wiedząc jak ułożyć zdanie.
-Ona... wie....- zacząłem, ale chłopak ewidentnie nie zrozumiał- wie o naszym zakładzie.
-Powiedziałeś jej?!- do rozmowy włączył się Josh.
-Nie, sama ogarnęła- szybko zaprzeczyłem.
-Ale jak to ogarnęła?!
Wtedy powiedziałem im o wszystkim. O tym, że prawie ją miałem, o nagraniu mojej rozmowy z Chasem i planach dziewczyny na zniszczenie mojej kariery.
-Co teraz zamierzasz zrobić?- zapytał Chase.
-Nie wiem. Będę musiał dowiedzieć się czego więcej o Audrey i wykorzystać jakieś jej potknięcia przeciwko niej- usiadłem na kanapie a Chase poklepał mnie po plecach.
-Napewno myślisz, że wyciąganie brudów na jej temat jest konieczne?- Jackson nie był przekonany co do mojego planu.
-A co innego mam zrobić? Nie mam jak się bronić, dlatego na atak potrzeby będzie atak- westchnęłam chowając głowę w rękach.
-Coś wymyślimy- chłopak próbował mnie pocieszyć.
-No właśnie... chyba nie- wtrącił się Jaden, który do tej pory nic nie mówił.
Spojrzałem na niego jak na idiotę.
-Payton, dostaliśmy propozycje od The Hype House- zaczął.
-Wiem, ja też ale przecież nie zamierzamy tam iść- poprawiłem włosy czekając aż coś odpowie.
-No właśnie jest sprawa- mówił dalej- ich oferta jest bardzo dobra. No wiesz, nie możemy przepuścić takiej okazji.
-Żartujesz sobie?! Ja tu mam poważny problem, a ty ze względu na kasę chcesz dołączyć do jakiegoś cholernego projektu nic mi o tym nie mówiąc?!- zdenerwowałem się.
-Tak wyszło...
-Kiedy zamierzałeś mi powiedzieć?!- wydarłem się, no wybrał idealny moment, żeby mnie o tym poinformować.
-Dzisiaj, po tym jak wrócisz od Audrey, ale...
-Ale coś nie wyszło, a ty kurwa zamiast mi pomóc oznajmiasz mi, że chcesz dołączyć do The Hype House?!
-Payton...
-Zajebisty z ciebie przyjaciel. Poradzimy sobie bez ciebie- wstałem z kanapy.
W tamtej chwili chciałem się rzucić na Jadena i dołożyć mu tak, aby całe złe emocje jakie były we mnie tego dnia nareszcie opadły.
-Payton...
-Nie chce cię słuchać- odwróciłem się. Nie mogłem już patrzeć na tą fałszywą mordę.
-Josh i Chase idą ze mną- powiedział stanowczo. Wtedy zamarłem. Jak oni mogli?! Tylko Jackson okazał się prawdziwym przyjacielem?!
-Słuchaj, to nie miało tak wyjść, ale jak chcesz możesz jeszcze dołączyć. Napewno cię przyjmą- Chase zaczął się tłumaczyć- to naprawdę dobra oferta.
Normalnie miałem ochotę ich zabić. Mój najlepszy przyjaciel i reszta kumpli zostawiają mnie tylko dlatego, że w jakimś projekcie zgarną więcej kasy?!Oferują mi jeszcze dołączenie, ale niczego nie konsultowali przedtem ze mną?! Ja teraz mam poważny problem, a oni o jakimś głupim projekcie myślą! A co z naszym starym ,,Lights out tour"?! To był prawdziwy Tik Tok, a nie jakieś The Hype House.
-Jak mogliście..?- westchnąłem zawiedziony. Jakaś dziewczyna z dzielnicy chce zniszczyć mi karierę, a do tego moi kumple wymyślili sobie dołączenie do projektu, który wcześniej odrzucili, a wszystko to robili za moimi plecami.
-Payton...- Jaden próbował się nadal tłumaczyć, ale nie chciało mi się już słuchać jego wymówek.
-Daruj sobie- machnąłem ręką- kiedy wyjeżdżacie?
-Jutro rano- zwiesił głowę.
-Dobra- pokiwałem głową. Nie miałem już ochoty się z nim spierać, a nawet na niego patrzeć- jedźcie.
Wzdrygnąłem się i poszedłem do swojego pokoju. ,,Niech jadą, jak tacy z nich przyjaciele" pomyślałem zaciskając pięść. Został mi tylko Jackson. Największa ofiara z nas wszystkich, ale najbardziej oddany. Tylko co ja teraz zrobię skoro wszystko się sypie?
~~~~
Hejka! Oto nowy rozdział. Podoba wam się? Koniecznie piszcie mi w komentarzach wasze pomysły dotyczące kolejnych rozdziałów. Kto wie, może mnie zainspirują...
Buziaki <3
CZYTASZ
Koniec gry // Payton Moormeier
Fiksi PenggemarKiedy jesteś u szczytu kariery i wszyscy cię uwielbiają woda sodowa może uderzyć do głowy. Jednak co się stanie jeśli niepozorna niebiesko włosa dziewczyna zepsuje ci zabawę? Od wrogów do przyjaciół... ale co się stanie później