Następnego dnia sowa dostarczyła do domu rodziny Weasley'ów kolejny artykuł. Bellatrix, szczęśliwa, że wszystko już jest dobrze wzięła gazetę do ręki.
_________________________________________
Nowe wiadomości na temat Bellatrix Lestrange! Nie trafi ona do Azkabanu. Jej zeznania pod wpływem Veritaserum podwierdziły to, że działała pod Imperiusem przez prawie 18 lat! Jest ona całkowicie uniewinniona. Wiemy też, że mieszka ona aktualnie z rodziną Wealsley'ów. Niektóre jej poglądy zmieniły się, ale jej charakter, moce i zachowanie..? Tego niestety nie wiemy.
_________________________________________Bella po przeczytaniu tego, poczuła ogromną dumę. Udało się jej wygrać rozprawę sądową. I tak, artykuł miał rację, niektóre jej poglądy zmieniły się, ale jej charakter pozostał. Przykład tego z przed kilku mintu:
- Fuuuj! Coś obrzydliwego jest na schodach - powiedziała Bellatrix wchodząc po schodach
- Co? To ja, Ron! - Rudzielec zmarszczył brwi
- No mówię przecież! Nie jestem ślepa
Bardzo często odczuwała chęć zabicia kogoś, ale wiedziała, że jeśli to zrobi, to pójdzie do Azkabanu, a tego nie chciała najbardziej na świecie.
Mieszkała w domu Weasley'ów, dlatego, że miała bardzo potężne moce i gdyby ktoś zaatakował, Bellatrix zawsze wygra wszystkie pojedynki, przecież była ona najsilniejszą czarownicą.
●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
Hejka!!! Rozdział dodaję dzisiaj, bo wczoraj nie miałam czasu. Gdy to czytam wygląda jakby był to ostatni rozdział, ale spokojnie, nie jest yo jeszcze ostatni. No, ale skoro już mówimy o zakończeniu książki, to właśnie z ttm mam problem, więc pytam was. Jak według was powinno zakończyć się to fan fiction? Możecie pisać pomysły w komentarzach.
CZYTASZ
Pure Madness || Bellatrix Lestrange
FanfictionOpowiadanie do którego się nie przyznaję :) Wybaczcie byłam młoda i głupia, a to nie moja wina że to się tak wybiło. Czytacie na własną odpowiedzialność.