Minęło kilka dni od chwili w której Bellatrix zamieszkała z Severusem. Dostała już od tej pory kilka listów od członków Zakonu Faniksa, martwili się o nią. Gdy, ta poukładała sobie już wszytsko w głowie, była w stanie im odpisać.
_________________________________________
16. 08. 2000r. Spinner's End
Tutaj Bellatrix, przepaszam, że dobiero teraz odpisuje. Nie martwcie się o mnie, ze mną wszystko dobrze. Mieszkam z Severusem i planuję tutaj jeszcze zostać. Mam nadzięję, że u was też wszystko okej.
Do zobaczenia
Wasza Bellatrix
_________________________________________- Hej, jak się masz, wszystko dobrze? - zapytał Severus widząc, że Bella daje małe zawiniątko sowie
- Tak, odpisuje Zakonowi - uśmiechnęła się lekko
- Ahh, no dobrze. Twoje śniadanie czeka w salonie - odwzajemnił uśmiech i wyszedł z pokoju czarnowłosej
Kiedyś Severus bardzo irytował Bellatrix, ale teraz... w sumie on jej nie przeszkadzał... a nawet zdążyli się zaprzyjaźnić.
CZYTASZ
Pure Madness || Bellatrix Lestrange
FanfictionOpowiadanie do którego się nie przyznaję :) Wybaczcie byłam młoda i głupia, a to nie moja wina że to się tak wybiło. Czytacie na własną odpowiedzialność.