[ 12 ]

337 34 30
                                    

Od autorki: Wstawiałam go już na Twittera, ale tutaj Wam też pokaże jakiego mema zrobiłam haha

Od autorki: Wstawiałam go już na Twittera, ale tutaj Wam też pokaże jakiego mema zrobiłam haha

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na ekranie sporego telewizora, od pół godziny leciała już siódma część Harry'ego Pottera. Zayn nie rozumiał zachwytu tą serią, zrezygnował z oglądania po pierwszej części. A dzisiejszego wieczora upewnił się, że podjął dobrą decyzję ponieważ historia młodego czarodzieja walczącego z jakimś łysym gościem bez nosa w ogóle go nie interesowała.

Oczywiście, gdy powiedział to przed włączeniem następnego filmu, spotkał się ze sprzeciwem swojego chłopaka i współlokatora. Pewnie gdyby nie to, że Niall jest nieśmiały to zagroziłby mu rozstaniem. Potem Zayn nie odezwał się już ani słowem. Wpatrywał się bezmyślnie w ekran w żaden sposób nie przyswajając historii ani żadnego wątku.

Zmarszczył brwi, słysząc ciche pochrapywanie. Zerknął na opierającego się o jego ramię Nialla, zauważając, że ten śpi. Chciał parsknąć śmiechem, ale powstrzymał się. Wychylił się minimalnie, by spojrzeć na Harry'ego, który jak się okazało również zasnął.

Zayn przewrócił oczami i przez chwilę oglądał jeszcze film, ostatecznie stwierdzając, że nie zasłużył na takie męczarnie.

- Ni - wymruczał, dotykając dłoni młodszego, który odetchnął głęboko przez sen - Słońce - Niall niechętnie rozchylił oczy, zatrzymując je na Zaynie - Chodź już spać - wyszeptał brunet, nie musząc długo go przekonywać. Horan wstał z jego pomocą z kanapy i trzymając go za rękę, poszedł do sypialni - Weź sobie coś na przebranie jeżeli chcesz, zaraz przyjdę - cmoknął w czoło, siedzącego na łóżku, Horana i wyszedł z sypialni z zamiarem przekonania Harry'ego by on też poszedł do łóżka.

Przystanął jednak widząc, że Styles zdążył położyć się wzdłuż kanapy wykorzystując to, że w końcu był na niej sam. Zassał dolną wargę, wpatrując się w kędzierzawego, który spał twarzą zwróconą do wnętrza kanapy i plecami do grającego wciąż telewizora. Zayn sięgnął po pilot, wyłączając film. Po chwili też podszedł do kosza stojącego obok kanapy i wyjął z niego koc, przykrywając nim Stylesa.

Spędził naprawdę miły czas w towarzystwie bruneta. Wiedział też, że Niall uważał tak samo, bo co jakiś czas wymieniali uwagi dotyczące filmu albo po prostu rozmawiali, sprawiając, że Malik czuł się niepotrzebny.

Harry wypił trochę podczas oglądania, zaledwie kilka piw, ale nie doprowadził się do takiego stanu jak zwykle. Zayna to ucieszyło, nie tylko dlatego, że było to szkodliwe dla zdrowia chłopaka. Po prostu bał się, że sytuacja, która miała miejsce po imprezie mogłaby się powtórzyć, tym razem w towarzystwie Nialla. A przecież nawet nie powiedział mu o tym, że Harry go pocałował. W końcu nawet nie oddał tego pocałunku, a ta informacja wyłącznie zraniłaby Horan a na pewno sprawiłaby, że już więcej nie zawitałby do tego mieszkania. 

Przyłapał się na zbyt długim wpatrywaniu się w bruneta, wiedząc, że w pokoju czeka na niego Niall. Zgasił jedyną palącą się w pomieszczeniu lampkę i wrócił do swojej sypialni, zamykając za sobą drzwi. Uśmiechnął się lekko na widok Horana, ułożonego na jego pościeli wyłącznie w bokserkach.

Niall był przystojny, miał ładne ciało, a Zayn wiedział, że ludzie mogli mu tylko zazdrościć tak wspaniałego chłopaka.

Malik zrzucił szybko z siebie ubrania i opadł na materac obok młodszego. Przesunął dłonią po jego szczupłym brzuchu i cmoknął w policzek. Niall zachichotał sennie, otwierając oczy i przewracając się na bok by przysunąć się do Zayna i przytulić się do niego.

- Kocham cię Zee - wyszeptał w klatke piersiową bruneta - Bardzo.

- Ja ciebie też.

- Bardzo?

- Bardzo, Niall - wymruczał lekko rozbawiony Mulat. Gdy Niall był zaspany albo trochę pijany, jak zdarzyło się tylko kilka razy, był przeuroczy. Zawsze był uroczy, ale w tym momencie Zayn uważał go za najsłodszą kuleczkę na świecie - Śpij, musimy wcześnie wstać - odparł, unosząc dłoń i przebiegając palcami po jego jasnych włosach - Dobranoc kochanie.

- Dobranoc Zee.

wasted • zarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz