2/ Party at Niall

617 26 1
                                    

Kolejne dwa dni spędziłam na zwiedzaniu Mullingar razem z Emily.

Ostatni raz byłam tu jak miałam jakieś 14 lat.

Dzisiaj wybierałam się razem z Lily i tą suką Katherine na imprezę do Niall'a.

Podeszłam do szafy i zaczęłam zastanawiać się nad strojem. Dziś jest naprawdę gorąco jak na Mullingar, więc postanowiłam wybrać kolorowy top, szare szorty z wysokim stanem i vansy dopasowane do bluzki.

Lily w końcu zdecydowała się na krótki biały top, czarną spódniczkę i czarne koturny.

Do imprezy zostało jeszcze pół godziny, więc usiadłam na łóżku i wyjęłam swój telefon. Właczyłam przypadkową grę, której przejście zajęło mi około 20 minut.

Dziesięć po dwudziestej do pokoju weszła Emily i oznajmiła, że już idziemy. Wzięłam swoją kopertówkę, do której włożyłam telefon i miętówki i zeszłyśmy na dół. Tam nałożyłyśmy swoje buty i poszłyśmy do domu Niall'a.

- Cześć, Ni- Kath przywitała się z chłopakiem buziakiem w policzek i uściskiem. Kiedy chłopak zaczął wsuwać rękę pod jej spódnicę, odwróciłam się i poszłam w stronę pustej kanapy.

-----------------------------------------------------------

Jestem już po paru drinkach, ale czuję się jakbym była trzeźwa. Lily obściskiwała się z jakimś gościem na kanapie w salonie. Z tego co wiem na na imię Luke i jest młodszym bratem Zayna z naszej szkoły.

Siedziałam na kanapie w pokoju Niall'a( sama nie wiem czemu) razem z Julie i Hanną. Po chwili do pokoju wszedł Niall, którego włosy wyglądały jak po seksie, a na lewym policzku widoczne były ślady czerwonej szminki. Serio? On jest taki okropny.

- Cześć- chłopak uśmiechnął się, głośno westchnął i przeczytał ręką włosy.

Mruknąłem coś w odpowiedzi, a Julie szepnęła do mojego ucha, że Niall wyglądał jak bóg seksu w spodniach, które na sobie ma.

Co jak co? Ale Julie miała rację, ale przecież się nie przyznam.

- Serio?- zapytałam chyba trochę za głośno, ponieważ spojrzenia wszystkich znajdujących się w tym pokoju skierowane były na mnie.

O cholera! To się wkopałam.

- O co chodzi?- spytała Julie i uśmiechnęła się do mnie podejrzliwie.

- Jakbyś nie wiedziała- mruknęłam cicho i wlepiłam wzrok w podłogę i nic nie mówiłam myśląc, że wszyscy zapomną o tej sprawie i wrócą do robienia swoich bezsensownych rzeczy. Ale tak się nie stało, niestety.

- Nic, znaczy nieważne. To nie wasza sprawa. Tylko moja i Julie- kiwnęłam na nią, a ona skinęła głową.

Przegryzłam dolną wargę kiedy zobaczyłam, że Niall. Niall Horan się na mnie patrzy.

- Skarby, wiem że to dotyczyło mnie. Ponieważ wszystko dotyczy mnie.

Chciałbyś dupku.

-----------------------------------------------------------

- Gramy w prawda czy wyzwanie- oznajmił już kompletnie wstawiony Niall- Chodźcie do mojego pokoju. Ci co nie chcą  zostają w salonie.

Podążyłam za wszystkimi do pokoju chłopaka i usiadłam obok Julie i Harry'ego, którego także kojarzę z naszej szkoły.

- To mój dom, więc ja zaczynam. Julie, prawda czy wyzwanie?

- Wyzwanie- odpowiedziała pewnie i zwróciła swój wzrok na Niall'a.

- Pocałuj Jake'a.

- Ugh, nie. W końcu to mój brat. Czy Ty jesteś normalny?

- Dobra, pocałuj Liama. Wiem, że chcesz.

Po pocałunku Julie i Liama wypadło na mnie. Wybrałam wyzwanie. Julie kazała mi wypić shota, co oczywiście zrobiłam.

- Wybieram Jenny. Prawda czy wyzwanie?

- Oczywiście, że wyzwanie. Za kogo ty mnie uważasz?

Za dziwkę. Bam!

- Zatańcz coś dla chłopaka, którego sobie wybierzesz.

- Bardzo kreatywne- mruknęła i podeszła do Niall'a.

Cholera. Cholera. Cholera. Czemu wybrała akurat jego i dlaczego ja się tym przejmuję?

Jenny zaczęła tańczyć dla chłopaka taniec erotyczny. Nie dośc, że jest dziwką to jeszcze tancerką go-go. Bardzo fajna praca.

Zamknęłam oczy, a kiedy wszyscy zaczęli gwizdać otworzyłam oczy. Byłam ciekawa co takiego robią. Od razu tego pożałowałam. Blondyna siedziała okrakiem na Niallu i pożerała jego twarz, a chłopak cicho mruczał.

Hej! Znajdźcie sobie pokój, nagrajcie to wszystko i zamieśćcie w internecie.

- To chyba nie jest taniec- powiedziałam po cichu Julie na ucho.

- Ktoś tu jest chyba za- zdrosnyyy- dźgnęła mój policzek i uśmiechnęła się.

- Proszę. Niby o kogo? O Jenny? Pff...

- O Niall'a głuptasie.

- Czy zombie wyżarły Ci mózg?

- Mooże ale Tobie na pewno nie wyżarły zazdrości.

- Och, nie masz racji.

Only Friends? Only Friends! √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz