Dla: Peveell
Jesteś z Węgrami już od trzech lat, znacie się jak łyse konie. Przez ostatni czas chłopak bardzo lubi ci robić żarty, więc postanowiłaś mu się odwdzięczyć.
Wymyśliłaś ze swoją przyjaciółką, że powiesz mu, że jesteś w ciąży. Plan idealny.
Jego realizacja nie była trudna. Kupiłyście na internecie pozytywny test ciążowy. Drugim krokiem było udawanie, mdłości i zachcianek. Wisienką na torcie miało być zostawienie testu w widocznym miejscu, żeby Węgry go znalazł.- Okej, czyli dziś ostatnia faza? - twoja koleżanka dopytywała się przez telefon.
- Tak, jestem tak bardzo ciekawa jego reakcji! - usłyszałaś otwierające się drzwi od domu. - Dobra ja kończę, wrócił do domu. Papa!
- No buziaki! - rozłączyłaś się i poszłaś się przywitać z chłopakiem.
- Jak tam w pracy? - pocałowaliście się w policzki.
- Jakoś tam... Szef wymyślił kolejny projekt mam dość... - mówiąc, to rzucił się na kanapę.
Po dwóch godzinach postanowiłaś skończyć żart. Zostawiłaś test ciążowy na umywalce i poszłaś do sypialni. Długo nie musiałaś czekać, aby ujrzeć rezultaty.
- (T.I) co to jest? - w dłoni trzymał test. Jego mina była dla ciebie tak śmieszna, że ledwo powstrzymywałaś śmiech.
- Chciałam Ci powiedzieć, ale nie wiedziałam jak... - zagrałaś, przygnębiona co ci dobrze wychodziło.
- Czy ja zostanę ojcem? - wtedy już nie wytrzymałaś i zaczęłaś się śmiać jak głupia.
- Hahaha, żebyś widział swoją minę, nie, nie zostanie ojcem to tylko żart! - podeszłaś do niego i go przytuliłaś.
- Ale z ciebie zołza! - mocniej się do siebie przytuliliście. - A teraz serio zrobisz test, żebym miał pewność.
- Oj niech Ci będzie...
Pojechałaś do apteki i kupiłaś ten test. Byłaś przekonana, że to bez sensu, bo nie jesteś w żadnej ciąży. Wiadomo, że w przyszłości chciałabyś mieć z Węgrami dzieci, ale dla świętego spokoju zrobisz ten test i sprawa zamknięta.
Wyszłaś z łazienki do sypialni. Gdzie siedział Węgry.
- I co? - kompletnie nie rozumiałaś, o co mu chodzi, był cały spięty.
- No co trzeba chwile poczekać... - kiedy odczekaliście, tyle ile trzeba było. Poszliście, zobaczyć co wyszło.
Na teście były wynik pozytywny. Spojrzeliście na siebie z niedowierzaniem. Tez żart był proroczy...
●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
Jak widzicie moja aktywność wrecz spadła do zera... Ale postaram się tu wrucić. Proszę was o wyrozumiałość.