↳𝐝𝐞𝐚𝐧 𝐰𝐢𝐧𝐜𝐡𝐞𝐬𝐭𝐞𝐫

383 22 5
                                    

𝑖𝑚𝑎𝑔𝑖𝑓𝑦 𝑑𝑒𝑎𝑛 𝑤𝑖𝑛𝑐𝘩𝑒𝑠𝑡𝑒𝑟 ³⁶⁰ ʷᵒʳᵈˢ

꧁꧂


Przed braćmi Winchester i [T.I] wielkie i poważne polowanie. Z tej racji postanowili poprosić o pomoc Castiela i Gabriela, a raczej Sam tak postanowił, uznając, że anielska opieka im się przyda. Podczas narady archanioł pozwalał sobie na dwuznaczne teksty w stronę kobiety, obok czego Dean nie mógł przejść obojętnie:

Dean: Dawno nikt nie dźgnął cię anielskim ostrzem, kolego?

Dean: Dawno nikt nie dźgnął cię anielskim ostrzem, kolego?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Podczas rozwiązywania jednej ze spraw, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Dean praktycznie siłą zamknął [T.I] w impali, pomimo jej gorących sprzeciwów:

Dean: Zrozum, to moja praca, ale tobie nie może stać się nic złego, nie wybaczyłbym sobie

Dean: Zrozum, to moja praca, ale tobie nie może stać się nic złego, nie wybaczyłbym sobie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



[T.I] energicznie opowiada swojemu chłopakowi o spotkaniu z jej starymi znajomymi, w bardzo żywiołowy sposób, robiąc wiele min i machając rękoma. Ten jednak nie skupia się kompletnie na wypowiedzi kobiety, podziwiając jej wygląd:

[T.I]: ... i wtedy ona mi mówi, że było zupełnie inaczej, kiedy wcale tak nie było, dasz wiarę?!

 i wtedy ona mi mówi, że było zupełnie inaczej, kiedy wcale tak nie było, dasz wiarę?!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dean: To super, kochanie...

Sam i Dean odbywają „męską rozmowę", jednak starszy z braci nie spodziewał się, że dotyczyć będzie jego. Sam usiłuje uświadomić Deana, iż ukrywanie rosnących uczuć względem [T.I] do niczego nie prowadzi, jednak ten wciąż ma wątpliwości i boi się, iż swoim wyznaniem zniszczy ich przyjaźń:

Sam: Przecież gołym okiem widać, że coś do siebie czujecie!

Sam: Przecież gołym okiem widać, że coś do siebie czujecie!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


[T.I] i Dean odbywali poważną rozmowę, kiedy mężczyzna zaczął na lewo i prawo rzucać żartami, irytując przy tym swoją partnerkę:

[T.I]: Naprawdę myślisz, że jesteś zabawny?

I]: Naprawdę myślisz, że jesteś zabawny?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dean: Wiem, że i tak mnie kochasz

Winchesterowie wraz z Castielem i Jackiem postanowili wybrać się na „męskie polowanie", wcześniej nie informując o tym [T.I]. Anioł zaalarmował kobietę przez telefon, iż Dean został ranny, dlatego, gdy znaleźli się już w bunkrze [T.I] przygotowała wszelkie potrzebne leki i apteczkę, nie szczędząc sobie przy tym krytykowania tak idiotycznego pomysłu, jakim było zostawienie jej i ruszenie na polowanie. Zielonooki jednak przyjmuje jej narzekania z uśmiechem na ustach, bo wie, że są wynikiem troski i miłości:

 Zielonooki jednak przyjmuje jej narzekania z uśmiechem na ustach, bo wie, że są wynikiem troski i miłości:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sam śmiał podważyć zdanie [T.I] na temat, na który dziewczyna wie generalnie wszystko. Skończyło się to tym, iż kobieta zgasiła bruneta jednym, krótkim zdaniem, co spowodowało dumę i rozbawienie u Deana, który w głowie już planował ich wspólny ślub:

Dean: Kobieto, jesteś niesamowita!

Dean: Kobieto, jesteś niesamowita!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



꧁꧂

P.

𝐄𝐀𝐓 𝐏𝐈𝐄, 𝐊𝐈𝐋𝐋 𝐃𝐄𝐌𝐎𝐍𝐒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz