Characters: Sam Winchester, Eileen Leahy, Dean Winchester; mentioned: Chuck Shurley
Pairings: Sam Winchester x Eileen Leahy
Description: One shot napisany w całości przez flamesovr,która chciała się nim podzielić!
²³⁵⁴ ʷᵒʳᵈˢ
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
꧁꧂
Trzaśnięcie drzwiami pięknego Skyline'a nigdy nie znaczyło dobrze zwłaszcza, że dla Eileen to auto było jak drugie dziecko zaraz po Samie. Brunetka zacisnęła dłonie w pięści i tworzyła w głowie plan w jaki sposób poszatkować starszego Winchestera za zrobienie jej tak obrzydliwego żartu. Była w stanie tolerować wszystko ze strony Deana, jednakże tym razem przejechała całe miasto tylko po to, żeby oberwać balonem, który był napełniony śmietaną. Dziewczyna zazwyczaj nie dawała sobie w kaszę dmuchać, więc z impetem weszła do domu, a drzwi aż odbiły się od biednej, pomalowano na turkusowo ściany.
Chłopcy, do teraz siedząc przy stole i grając w monopoly, wyprostowali się, słysząc wściekły ton ukochanej młodego Winchestera. Po chwili do Deana dotarło, o co może kobiecie chodzić i w przerażeniu spojrzał na swojego brata, na co on spojrzał na niego znacząco.
— Dean, ty cholerny sukinkocie — warknęła Eileen, idąc zaparcie w stronę Deana.
Brunet natomiast w przerażeniu chciał uciec od kobiety wiedząc, że ta w chwili wielkiego gniewu jest niepoczytalna. Zerwał się jakby krzesło zaczęło parzyć go w tyłek i spadając z niego, na kolanach uciekł na drugi koniec stołu. W międzyczasie Sam spokojnym głosem złapał swoją ukochaną w pasie, by nie wymknęła mu się i próbował zrozumieć aktualną sytuację.
— Skarbie, ale o co chodzi? — zapytał, kontrolując swój uścisk na jej talii.
— Ta kanalia kazała mi jechać przez pół miasta, że niby jest tam cholerny Chris Hemsworth podczas kiedy zastałam nicość i oberwałam od dzieciaka z balonu, który był wypełniony śmietaną! — krzyknęła, mordując Deana wzrokiem, ale zerknęła na młodszego chłopaka — Cholerną śmietaną, Sam.
Ten jedynie popatrzył na brata i w zawodzie pokiwał głową na boki, na co on z wyrzutem żachnął się i złapał swoją typową minę, kiedy wyjdzie na to, że Eileen znów ma rację. Dziewczyna jeszcze parę razy wierzgała się z niemałą siłą, próbując uciec z rąk Sama, jednak jemu udało się zmusił ją, by go przytuliła i swoją dłonią objął jej głowę, szepcząc do ucha uspokajające słowa. Starszy z Winchesterów przyglądał się tej scenie odczuwając mały ścisk w klatce piersiowej. Nadzieja gdzieś głęboko w nim na siłę się tliła, że kiedyś i on będzie miał okazję być na miejscu brata i posiadać niesamowitą ukochaną, która wprowadzi psychiczny spokój do jego życia, jednak co chwilę kogoś traci. Przełknął ślinę, próbując zamaskować małą zazdrość w temacie miłosnym.