4

784 61 15
                                    

Pov. Killua

Gdy wyszliśmy do szkoły, Gon zaproponował żebyśmy poszli przez park. Mimo ze mieszkaliśmy tu nie długo to znaliśmy okolice jak własna kieszeń. 

Gdy tak chodziliśmy po parku słonce padało na Gona jakby był najpiękniejsza istota na świecie. Od dosyć dawna podoba mi się mój przyjaciel, który prawdopodobnie nie odwzajemnia moich uczuć. Zycie jest nie sprawiedliwe.

moje przemyślenia na temat Gona przerwał on sam proponując pójście na wagary.

- Gonie Freecss, czy ty właśnie zaproponowałeś mi pójście na wagary? Nie poznajecie haha

- Popatrz jaka jest ładna pogoda, po co mieliśmy marnować ja na siedzenie w szkole?

- Racja, ale pamiętasz jaka obietnice złożyłem matce? 

- No tak 5 miesiecy siedzenia w domu. Umarłbym z tęsknoty za tobą

Te słowa sprawiły ze moje policzki stały się lekko czerwone, przyśpieszyłem wiec kroku by Gon tego nie zauważył

- Czemu przyspieszyłeś? 

- B-Bo spóźnimy się do szkoły 

Ta wymówka to był strzał w dziesiątkę. Gon dorównał mi kroku i poszliśmy w niezręcznej ciszy do szkoły.

Chciałem ją jakoś przerwać ale Gon postanowił zrobić to wcześniej

- Jak myślisz nasza nowa klasa będzie w porządku?

- Nie zastanawiałem się jakoś nad tym, a ty jak myślisz?

- Mam nadzieje że będą znośni 

Gdy dotarliśmy do szkoły. Dyrektorka od razu wezwała nas do siebie wskazała nam naszą klasę i zapoznała z dziewczyna która miała nas oprowadzić po szkole. Dziewczyna była niższa od nas o głowę, miała długie złote włosy spięte w kucyk. Gdy wyszliśmy we trojkę z pokoju dyrektorki dziewczyna przedstawiła nam się.

- Jestem Bisky, teraz chodzimy razem do klasy 

- Jestem Gon,a to Killua. Miło nam 

Gon szturchną mnie łokciem żebym coś powiedział 

- Yy tak 

- Haha śmieszni jesteście, chodźcie oprowadzę was 

Złotowłosa poszła przodem. przybliżyłem się do Gona.

- Nie podoba mi się jest, jest jakaś dziwna

- Po prostu jest miła

Gdy tak nas oprowadzała zadzwonił dzwonek, Bisky zaprowadziła nas do klasy gdzie na początku lekcji zapoznała nas z klasa.

Od początku ta cala BISKY mi si nie podobanie nie wiem czy to dlatego że patrzyła się na Gona w bardzo dziwny sposób czy dlatego ze nie lubię poznawać nowych osób. Podejrzewam to pierwsze

Teraz inna perspektywa. Miłego dnia <3 

Twój na zawsze | Hisollumi |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz