- Maeve? - spytała kobieta, która otworzyła nam drzwi. Czyli chyba trafiliśmy.
- Tak, a pani to? - zapytałam. Wydawało mi się, że skądś ją znam.
- Harper Gelbero. Twoja starsza siostra - powiedziała. Miała oczy mamy. - Przykro mi z powodu twojej straty.
- Ona była także twoją matką, prawda? - spytałam, a nowopoznana dziewczyna przytaknęła. - Ile masz lat?
- Siedemnaście. Teraz idę na siódmy rok nauki w Hogwarcie. Ślizgonka - odparła, a Black i Potter zrobili krok w tył.
- Nawet do mojej siostry macie uprzedzenia? - pytanie skierowałam do chłopców, a oni się uśmiechnęli.
- Wiem, co możecie o mnie sądzić, ale nie jestem śmierciożercą - pokazała nam przedramiona. - Nie mam nic do mugoli i mugolaków, a w dodatku przyjaźnię się z Gryfonami.
- Harper, czy mieszka tu Caleb Gelbero? - spytała Ivy.
- Wejdźcie - poleciła niebieskooka.Dom wydawał się być bardzo przytulny. Podłoga była wyłożona jasnymi panelami. W przedpokoju znajdowało się lustro, wieszaki, półka na buty, szafa, a także schody, po których można było wejść na górne piętro. Idąc dalej, przeszliśmy przez kuchnię. Ściany w tym pomieszczeniu były beżowe, a cały pokój od następnego był oddzielony wyspą. Kolejnym pokojem była jadalnia, a zaraz po niej był salon, w którym siedział mężczyzna. Czytał jakąś książkę.
- Tato... do ciebie - powiedziała Harper, a facet, którego poszukiwaliśmy wstał z fotela.
- Pan Caleb Gelbero? - spytałam, a on kiwnął twierdząco głową. - Jestem Maeve, a to moi przyjaciele Ivy, Isla, James, Syriusz i Remus - przedstawiłam nas. Mężczyzna podszedł i wyciągnął ręce jakby chciał mnie przytulić, a ja bez chwili zawachania wykonałam jego prośbę.
- Nawet nie wiesz jak bardzo za tobą tęskniłem - powiedział, a ja poczułam jak po policzkach spływają mi łzy.
- Przepraszam - odparłam i się delikatnie odsunęłam by lepiej przyjrzeć się mężczyźnie. Ciemne włosy, zarost i okulary. Był wyższy ode mnie o jakieś dziesięć centymetrów i miał ciemnobrązowe oczy.
- Rozgośćcie się - rzucił. - Harper, zrób naszym gościom herbaty. Co was tu sprowadza, kto wam dał adres? - spytał siadając na wcześniej zajmowanym przez niego fotelu.
- Adres dostaliśmy od Grace. Siostry pana byłej żony - odpowiedziałam. Nie wiedziałam jak mam się do niego zwracać.
- Maeve, jeśli nie jesteś gotowa mówić do mnie tato albo coś w tym stylu, mów po prostu po imieniu. Rozumiem cię - stwierdził i posłał mi ciepły uśmiech, co odwzajemniłam.
- Nie mieliśmy konkretnego celu przyjazdu tutaj, po prostu chciałam cię poznać, gdy dowiedziałam się, że żyjesz.
- Pewnie spodziewałaś się kogoś innego. Jakiegoś wydziaranego kulturysty. Mi bliżej do potulnego dziadziusia - zaśmiał się. - Na długo zostaniecie?Nie wiedziałam co odpowiedzieć. To zależało od reszty. Ja z przyjemnością poznałabym ojca lepiej. Ale pozostali mogli chcieć dalej poszukiwać mojej siostry.
- Nie wiem czy w ogóle możemy - zaczęłam.
- Ja nie widzę problemu. Mamy dwie wolne sypialnie i pokój gościnny. Sypialnie są jeszcze po tobie i po Bethany. Oczywiście łóżka są już wymienione na typowo dwuosobowe - wyjaśnił.
- Na ile moglibyśmy zostać? - spytała Ivy.
- Na ile tylko chcecie i potrzebujecie - odparła Harper, podeszła do mnie i objęła mnie od tyłu. Bethany i mama nigdy nie traktowały mnie aż tak miło.
- Trzy dni? Później wyruszymy dalej - stwierdził Remus, a mój ojciec i siostra zgodzili się.
- Gerber, a ty się bałaś, że to będą psychopaci - zaśmiała się Isla.
- Gdy ojcem twojej adopcyjnej siostry jest Greyback i twoja ciotka, spodziewasz się wszystkiego - odrzekłam.Harper przyniosła dzbanek z herbatą oraz kubki, a po chwili podała nam ciastka.
- Harper, czy to ty jesteś jedynym kobiecym pałkarzem w ciągu ostatnich czterystu lat? - spytał Syriusz, a dziewczyna przytaknęła.
- Ja zaraz wrócę. Muszę coś zrobić w pokoju - powiedziała i odeszła. Ojca to chyba bolało.
- Calebie, gdzie ona poszła? - zapytałam, a on spojrzał na mnie przygnębionym wzrokiem.
- Maeve, przykro mi, że się o tym dowiadujesz, ale moim zdaniem powinnaś wiedzieć. Twoja siostra jest narkomanką - odparł mężczyzna.
![](https://img.wattpad.com/cover/222836682-288-k824427.jpg)
CZYTASZ
Miau//J.P.
FanfictionW życiu Maeve robi się coraz bardziej szaro. Postanawia to zmienić i naprawić relacje z siostrą. Nie kończy się to jednak za dobrze.