Zwlokłem się z łóżka, na którym spałem z Wooyoungiem. Dzięki opiece jego i Pani Jung, dzisiaj już prawie nic mnie nie boli. Czułem się o wiele lepiej. Uśmiechnąłem się widząc uroczo wyglądającego przyjaciela. Szturchnąłem go by się obudził, jednak on tylko coś niezrozumiałego mruknął pod nosem. Postanowiłem na samym początku ogarnąć się i wtedy dopiero próbować go wybudzić. Wziąłem świeże ubrania oraz jego grubą bluzę. Po czym udałem się do łazienki na dole. Zakluczyłem się, wiedząc, że Woo lubi włazić mi do środka. On nie posiada, żadnych hamulców, a tym bardziej nie zna słowa wstyd. Rozebrałem się, wchodząc do kabiny. Włączyłem zimną wodę by choć trochę się wybudzić. Szybko się umyłem wiedząc, że nie mogę się spóźnić na lekcje. Po 20 minutach byłem świeży i pachnący. Wysuszyłem swoje blond włosy. Wyszedłem, udając się do kuchni. Zastałem tam babcie przyjaciela.
- D-dzień dobry - powiedziałem nieśmiało kłaniając się
- Witaj. Sangie ile razy mam ci powtarzać, żebyś mi się nie kłaniał - powiedziała poważnie
Zaśmiałem się, przytulając ją
- Gdzie się podział mój wnuczek? - spytała się kończąc dla nas śniadanie
- Jeszcze śpi i zbytnio nie wiem jak go wybudzić - westchnąłem
- U niego działa tylko siła... Więc idź i go oblej wodą, to zawsze skutkuje - odpowiedziała z rozbawieniem
Uśmiechnąłem się chytrze, dałem jej buzi w policzek w podziękowaniu. Od razu nalałem do szklanki zimną wodę. Udałem się do jego sypialni. Dobrze wiedziałem, że chłopak za to mnie zabije, ale nie mam zamiaru bawić się z nim. Nie wiele myśląc wylałem na jego twarz całą zawartość szklanki
- Pora uciekać... - mruknąłem, wybiegając z pokoju
Gdy wbiegłem do kuchni, schowałem się za Panią Jung
- TY POJEBANY FARBOWANY ZGREDZIE!!! JAK CIĘ DORWE TO TWOJA GŁOWA BĘDZIE MOIM TROFEUM!! ZABIJĘ CIĘ GOŁYMI RĘKAMI!! - zaczął się drzeć na cały dom
Wraz z jego babcią zaczęliśmy się dość głośno śmiać. Wręcz tarzałem się ze śmiechu po podłodze. To było tego wartę. Nie całe pięć minut później Wooyoung stał przede mną, a z jego włosów skapywała woda. Jego twarz była cała czerwona z gniewu. Widać, że aż buzował, tylko brakowało by z jego głowy zaczęła ulatywać para
- Ty mały kutafonie!!! Jak ja cię dorwę to popamiętasz mnie!! - warknął, a jego oczy niebezpiecznie błysnęły z gniewu
- Uspokój się! Nie będziesz bił mojego ukochanego przyszywanego wnuka!! Nie tak cię wychowałam! - powiedziała jego babunia poważnie, po czym podeszła do niego, uderzając go ścierką po głowie.
- Auć!!... - jęknął, masując obolałe miejsce
- Zachowuj się!! - powiedziała z uśmiechem triumfalnym
- A-ale to ja jestem twoim wnukiem - rzekł z udawanym żalem
- Od dzisiaj nie jesteś jedynym moim wnusiem - oznajmiła pewna swoich słów
Wooyoung tylko prychnął pod nosem. Po czym usiadł, wielce obrażony, zajadając jajecznice. Pani Jung poczochrała go po włosach, siadając z nami przy stole, popijając herbatę.
- Ojj Woo nie złość się, po prostu nie wiedziałem jak mogę cię inaczej obudzić - odparłem z lekkim rozbawieniem
- Ty się dziadu bardziej nie pogrążaj - bąknął, wpychając do buzi więcej jedzenia, jakby co najmniej przez rok nic nie jadł
- Nie jedz tak szybko bo zaraz zakrztusisz się - ostrzegła go babcia, dodając - Po zatem to ja mu ten pomysł podrzuciłam
- I ty Brutusie przeciwko mnie??!!- spytał się kobiety z pretensjami
CZYTASZ
I'm Sorry Babe
Short StoryGdy ciemność i przeszłość, opanowuje twój świat. Nie masz sił wydostać się. Jednak co się stanie, gdy dwa anioły, o innych charakterach będą niszczyć to co przez laty było tworzone. Ale czy na pewno na to pozwolisz? High School Shipy: Woosan, Seon...