UWAGA! ZANIM ZACZNIESZ CZYTAĆ ZASTANÓW SIĘ, CZY NA PEWNO ZNIESIESZ POZIOM ZAGMATWANIA TEJ OPOWIEŚCI (A W PEWNYM MOMENCIE JEST NAPRAWDĘ WYSOKI). JEŚLI UWAŻASZ, ŻE DASZ SOBIE Z TYM RADĘ - 𝓩𝓪𝓹𝓻𝓪𝓼𝔃𝓪𝓶! Bycie Posłańcem Olimpijskich Bogów nie jest łatwym zadaniem. Niekończączące się treningi, wyczerpujące misje i konieczność odcięcia się od całego świata to wyrzeczenia, które każdy Nuntius musi ponieść. Ale nie każdy się z tym godzi i cieszy się na każde spotkanie z herosami... - Wszystko ma sens, nawet jeśli zostało wypowiedziane przez gadającą rybę-cień. - Ze wszystkich rodzajów zła wy wybieracie ten najbardziej irytujący. Ucieczka przede mną jest jak kradzież paczki żelków z szafki i łudzenie się, że matka się nie zorientuje. - Nie jestem taka jak ty, potworze - pełna oburzenia dziewczyna założyła ręce na piersi - Ja, w przeciwieństwie do ciebie nie okradam nikogo z frytek, Nico. - Wydaje ci się, że możesz mnie obrażać, więc powiem ci jedno - masz rację. ___________________ Pisane tak dla jaj, może kiedyś wstawię lepszą wersję.