Kontynuacja: Dlaczego to zawsze jestem ja? „Udaję, że nie jestem gotowy. Dlaczego wystawiamy się na piekło? Dlaczego nie możemy poradzić sobie sami?" Shawn jest w trasie, gra i robi to, do czego został stworzony. Evelyn została w Toronto i próbuje poskładać swoje życie, które znowu jej się rozsypało w drobny mak. Nie po drodze im do porozmawiania, ale wiedzą, że w końcu będą musieli to zrobić. Jednak nie są pewni, czy zdołają naprawić to, co zostało popsute. Shawn spróbuje odzyskać zaufanie Evelyn, a ona włoży każdą cząstkę siebie w próbę zrozumienia siebie. To, czy im się powiedzie, jest niezupełnie zależne od nich, ale mimo to będą próbować... bo nic innego im nie zostało. ~ Zdjęcie na okładce NIE jest moją własnością. ~ Zastrzegam sobie wszelkie prawa autorskie. Uprzejmie proszę o nie kopiowanie mojej pracy.
42 parts