Za kolejnym blokiem, zakrętem, za kolejną uliczką czekają ludzie o beznamiętnych twarzach. Wyprani z emocji, zupełnie zdrowi na umyśle Zimni. Czasem trafisz na Ciepłego. Rozpoznasz go po tym, że nagle wyprostuje brwi i uda obojętność, zgasi iskierki w oczach w ułamku sekundy. Zrówna krok z jakimś Zimnym, zniknie za jego plecami i nie pozwoli ci się zaczepić. Zagłębiając się w kolejne zakątki Thydo, w końcu trafisz na mur i bramę, która otwiera się tylko na naprawdę specjalne życzenia. Odwrócisz wzrok, wybierzesz inną drogę, wyprostujesz brwi, schowasz się za czyimiś plecami. Nie pozwolisz się zaczepić. Też kiedyś miałam klapki na oczach. Spadły, kiedy znalazłam się po drugiej stronie muru i brama trzasnęła za moimi plecami. Pamiętaj, piekło też jest Zimne. Cudowna okładka (c) @lyssomara #5 w science-fiction - 09.05.2018r. #3 w dystopia - 11.05.2018r. #2 w science-fiction - 12.05.2018r.