2.

2.3K 199 260
                                    

   Chciałem to wszystko skończyć...

   Nie wiedziałem jak długo jeszcze będę tutaj pośród żywych, ale wiedziałem, że kiedyś nadejdzie ten piękny dzień kiedy ta cała męczarnia na tym świecie się skończy. Bedę wtedy czuł się dobrze, ale nie mógłbym tego zrobić Badowi... On jest moim przyjacielem i nie chce żeby przeze mnie płakał.

   Przez to, że wcześniej chłopak kazał mi iść spać bo się źle czułem, teraz byłem trochę senny. Walczyłem z tym żeby nie zasnąć, próbowałem się jakoś rozbudzić, ale po niedługiej chwili przegrałem i zasnąłem. Tej nocy nie miałem żadnych koszmarów, a więc udało mi się w miarę wyspać.

   Gdy wstałem nad ranem myśli samobójcze przestały mnie nękać, ale nadal źle się czułem. Psychicznie jak i fizycznie. Chciałem się komuś wygadać, ale nie czułem, że mogę komukolwiek zaufać. Jedyną taką osobą jest Bad, ale nie powiem mu że, odkąd ma drugą połówkę dzieją się ze mną dziwne rzeczy typu niewyjaśnione krwawienie czy te płatki kwiatków. Nikt mi by w to nawet nie uwierzył.

   Westchnąłem i usiadłem na łóżku, ale zrobiłem to zbyt gwałtownie i zakręciło mi się lekko w głowie. Gdy już poczułem równowagę i zacząłem myśleć, przypomniało mi się, że dzisiaj miałem z Darrylem dokończyć nagrywać odcinek. Napisałem do niego w tej sprawie i odpisał mi po niedługim czasie. Byłem już umówiony z nim na nagrywanie o 15. Spojrzałem na zegarek. Była 13 a więc miałem jeszcze chwile czasu. Postanowiłem zjeść cokolwiek bo brzuch mi się skręcał z bólu. Nie miałem na to zbytnio ochoty, ale już powoli nie wytrzymywałem bez jedzenia.

   Zszedłem do kuchni. Postanowiłem zrobić sobie jajecznice. Po jej ugotowaniu nałożyłem sobie tylko trochę bo wiedziałem, że i tak całej nie zjem a przynajmniej będzie na później. Resztę odłożyłem do lodówki. Usiadłem przy stole i położyłem przed sobą jedzenie. Patrzałem się na nie i pomimo, że mój organizm domagał się jedzenia, to ja nie chciałem za bardzo jeść. Jednak nie chciałem żeby  się zmarnowało. Zacząłem jeść, ale nie zjadłem nawet połowy tego co miałem bo zrobiło mi się nie dobrze. Zacząłem grzebać sztućcem w talerzu.

   Po dłuższym czasie bawienia się jedzeniem także odłożyłem je do lodówki. Postanowiłem się trochę ogarnąć przed nagrywaniem. Ubrałem się w czarne spodnie oraz niebieską bluzę z kapturem. Lubiłem ją. Dostałem ją od Bada na urodziny. Na samą myśl o nim lekko się uśmiechnąłem. Postanowiłem jeszcze przed nagrywaniem obejrzeć kilka fan artów z naszego shipu. Gdy tylko zobaczyłem pierwsze obrazki do moich oczu napłynęły łzy. Marzyłem o tym żeby kiedyś być z nim. Chciałbym kiedyś móc go przytulić i już nigdy nie wypuścić z mojego uścisku.

   Tak czas minął mi aż do 15. Usiadłem przed komputerem i go odpaliłem. Wszedłem na discorda gdzie mieliśmy gadać podczas nagrywania odcinka. Zadzwoniłem do niego. Odebrał w bardzo szybkim tempie.

- Hej Zak!- Odezwał się chłopak. Jego głos sprawił, że lekko się rozchmurzyłem.

- Hej- Powiedziałem trochę przyciszonym głosem.

- Może mi się pokażesz przed nagraniem odcinka? Bardzo dawno cię nie widziałem-

   W sumie to była prawda. Nie dosyć, że mieszkaliśmy daleko od siebie to dawno nie rozmawialiśmy na kamerkach, ale nie chciałem żeby ktokolwiek z moich przyjaciół widział mnie w takim stanie. Szczególnie nie on.

- Niee... Jestem nie ogarnięty- Miałem nadzieje, że nie będzie tego ciągnął, ale się myliłem.

- To szybko się ogarnij i włącz kamerkę! Proooszeee! Ja też wtedy włączę- Wiedziałem, że jego nie przekonam a więc nie mając innego wyjścia zgodziłem się.

   Poszedłem do łazienki i spojrzałem na swoją twarz. Wory pod oczami, włosy w wiecznym nieładzie a do tego jeszcze blada cera.

   Przemyłem twarz wodą, uczesałem włosy i wróciłem do pokoju gdzie już czekał na mnie Darryl z włączoną kamerką. Widząc go automatycznie się uśmiechnąłem i lekko zarumieniłem. Usiadłem znowu przy stanowisku i zapominając o całym świecie po prostu patrzyłem się w piękne oczy chłopaka. Po chwili się jednak ocknąłem i włączyłem kamerkę niepewnie się uśmiechając. Chłopak odpowiedział mi uśmiechem, który po pewnym czasie zszedł z jego twarzy. Uważnie zaczął mi się przyglądać a ja się zacząłem stresować.

- Co się z tobą dzieje? I nawet nie próbuj mi mówić, że nic... Widzę, że coś jest nie tak-

   Zacząłem trochę panikować, ale nie pokazywałem tego po sobie. Było słychać jedynie ciszę, zdawała się trwać wiecznie. Westchnąłem cicho i spuściłem wzrok. Cisza trwała tak jeszcze przez chwile dopóki nie odezwał się chłopak.

- Proszę... Nie ignoruj mnie...- Zszokowało mnie lekko. Chciałem coś powiedzieć, ale nie potrafiłem. Słowa zdawały się być zbyt ciężkie żeby przejść mi przez gardło. W końcu udało mi się wydobyć z siebie te ciche słowa.

- Przepraszam Darryl...-

Po wypowiedzeniu tych słów momentalnie się rozłączyłem. Nie byłem w stanie nic więcej zrobić  a do tego spanikowałem. Łzy spłynęły po moich policzkach.

   Chłopak próbował się do mnie dodzwonić jeszcze kilka razy, ale bałem się odebrać. Wytarłem łzy i w końcu za jakoś trzecim razem odebrałem. Tym razem bez kamerki. Bad od razu zaczął mówić.

- Zak. Coś się z tobą dzieje! Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć o co chodzi?-

   Znowu nastała ta sama okropna cisza, ale tym razem nie dlatego, że nie potrafiłem nic powiedzieć. Nie miałem co mówić.

- Nie lubisz mnie już?- Chciałem coś powiedzieć, ale nie mogłem. Coś mnie przed tym powstrzymywało. Chłopak zaczął dalej mówić - Dobrze... rozumiem...- Bad chciał się już rozłączyć, ale nagle udało mi się powiedzieć coś. Podniosłem głos.

- Nie! Proszę... To nie tak jak myślisz... Ja po prostu...- Po wypowiedzeniu tych słów do moich oczu napłynęły łzy. Zacząłem płakać, ale dalej starałem się mówić - Nie czuje się ostatnio najlepiej... Przepraszam...-

   Znowu nastała cisza. Nikt z nas nie wiedział co ma powiedzieć. Aż w końcu po pewnym czasie Odezwał się Darryl.

- Zak... Jesteśmy przecież najlepszymi przyjaciółmi... A więc jeśli byś chciał mógłbyś się mi wygadać... Ja cię zawsze wysłucham-

- Dzięki- Powiedziałem lekko się uśmiechając.

- Może dokończymy nagrywać ten odcinek?-

- Tak... To dobry pomysł- W ogóle zapomniałem o tym, że mieliśmy to zrobić.

   Odpaliłem Minecrafta i program do nagrywania i dokończyliśmy to nagrywać. Zostało tylko zmontowanie filmiku i wrzucenie go na kanał. Po zrobieniu tego postanowiłem pooglądać animacje ze mną i Darrylem. Wpisałem w Yt nazwę tego shipu i zacząłem oglądać. Tak minęła mi następna godzina. Potem kolejna. I kolejna, aż w końcu zdecydowałem przestać oglądać to. Nie mogłem już patrzeć na te wszystkie filmiki gdzie byliśmy szczęśliwi, byliśmy parą.

   Westchnąłem. Pomyślałem jakie to by było piękne gdybyśmy faktycznie byli razem. Ale to było tylko i wyłącznie marzenie.

   Ale marzenia się nie spełniają.

|×| Krwawe Kwiaty |×| SkepHalo |×| Hanahaki |x|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz