17 poważnie?

588 21 30
                                    

Strona Hermiony 


Gdy Harry mnie obudził, nie mogłam już zasnąć. Poleżałam trochę na łóżku i wstałam. Dzisiaj jest Niedziela. Ubrałam biały top, bordowe dżinsy na wysokim stanie i bluzę. Gdy się ogarnęłam, zeszłam do wielkiej sali na śniadanie.  Jak doszłam, zauważyłem dziwny widok. Harry na spokojnie rozmawiał z Ronem, śmieli się. Zdziwiło mnie to, myślałam że jest na nas zły i  będzie się drzeć. Podeszłam do nich i usiadłam obok Harrego.  


HP: O, hej.

HG: Hejka.

RW: Hej.


Nagle Harry szepną mi do ucha " pogodziłem się z Ronem". Zdziwiło mnie to, ciekawe jak to zrobił. Jeszcze kilka godzin temu krzyczał na nas. 


RW: A i ten, Hermiona... Chciałem cię przeprosić, wczoraj trochę mi odbiło.

HG: Spoko, nic się nie stało.


Jadłam śniadanie i rozmawiałam z chłopakami. Widziałam że Ginny się na mnie patrzy, chyba była zła. Postanowiłam do niej podejść i zapytać oco chodzi. 


HG: Cześć.

GW: Hej.

HG: Jesteś zła? Czy coś? Bo się tak na mnie dziwnie patrzysz.

GW: Nie, nie jestem zła. Za co miała bym być?

HG: Za Harrego...

GW: Hermiona... Bo on mi się podoba, ale nie chcę odbijać przyjaciółce chłopaka...

HG: Serio? Było trzeba mi powiedzieć... 

GW: Nie przejmuj się mną. Chyba to raczej nie ostatni chłopak który mi się podoba. 

HG: Uuuu a kto ci się jeszcze podoba.

GW: To trochę skomplikowane...

HG: Ty już raczej wiesz kto mi się podoba.

GW: Ale nie wyśmiejesz mnie?

HG: Tak spokojnie.

GW: Blaise...

HG: Ty mówisz na poważnie?

GW: Niestety tak...

HG: To ziomek Malfoya.

GW: Wiem...

HG: Pomogła bym ci jakoś z nim, ale nie mam jak.

GW: Jeśli była bym z nim, to będzie jakiś cud. 

HG: Dobra Ginny, ja idę. Muszę jeszcze porozmawiać z Harrym.

GW: Jasne, papa.

HG: Paaa


Ginny podoba się Blaise? To dziwne, bardzo dziwne. Nie chcę nic mówić, ale to ślizgon. A co najgorsze zadaje się z Draco. Ale chociaż, kilka razy widziałam jak gadają. Dziwne że Malfoy mu na to pozwolił, bo przecież " Ślizgoni nie zadają się z Gryffonami". No ale mniejsza, to problem Ginny. Muszę pogadać z Harrym, na temat Rona. Bo jedynie co się na razie dowiedziała, to że pogodził się z nim, dostałam przeprosiny od niego. 




Teraz naprawdę postaram się pisać codziennie rozdziały XDDDDD Ale mam leniwą dupę i nie chce mi się nigdy nic XDD. Ale serio, jeśli w tym tygodniu nie będzie codziennie rozdziałów to możecie mi spamić na tik toku XDD  nazwa: harry.hermiona.v XDD. Zapraszam bo wsm chce wbić do marca 3k obs, a jest na razie 1,5 k XDDDD.

zakazana miłość / Harry i HermionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz