❀21❀

555 51 49
                                    


- W-woo-young...?

Odstawiłem Woo na ziemię i zestresowany - tak jakby ktoś nakrył mnie na kradzieży lizaka w wieku 5 lat, spojrzałem na osobę stojącą w wejściu pomieszczenia. Rozpoznałem przyjaciela Wooyounga i zawstydzony utkwiłem swoje spojrzenie w jakże ciekawej w tej chwili podłodze.

- Y-yeo-sang... c-co ty tu robisz? - powiedział równie zawstydzony tą sytuacją młodszy.

- Nie przeszkadzajcie sobie. Zostawiłem tu telefon - kątem oka widziałem na twarzy blondyna... smutek? Rozczarowanie? O co tu chodzi?

Po chwili jednak przypomniałem sobie, że to właśnie z blondynem Woo się przespał kilka razy. Ale przecież Yeosang umawia się z Seonghwa... jednak nadal nie wiem o co chodzi.

Blondyn przechodząc obok mnie ze spuszczoną głową potknął się i o mały włos nie upadł w podłogę, jednak w ostatniej chwili złapałem go w pasie i postawiłem do pionu. Chłopak tylko powiedział ciche 'dziękuje' i już miał wyjść z sali, kiedy nagle zatrzymał się i odwrócił w naszą stronę.

- Do zobaczenia Woo i ty... - wskazał na mnie. - ...tajemniczy nieznajomy - powiedział to z taką pewnością w głosie, że miałem wrażenie, że bardzo dobrze wie kim jestem.

Odwrócił się na pięcie i wyszedł z sali trzaskając drzwiami. Spojrzałem na Moje Słoneczko bawiące się rękawem różowej bluzy. 

- Jak masz na imię? - odezwał się w końcu i spojrzał prosto w moje oczy.

- Nie mogę ci powiedzieć... Możemy się po prostu umawiać? - Woo westchnął.

- Dobrze, tylko... jak mam się do ciebie zwracać w takim razie?

- Jak tylko sobie wymyślisz, skarbie.

- Zboczeniec i stalker - spojrzałem na niego morderczym wzrokiem, a lawendowo włosy przygryzł tylko wargę nadal patrząc mi w oczy.

Pokonałem dzielącą nas odległość jednym krokiem i wpiłem się w usta młodszego.

٭﹡❀꙳♡꙳❀﹡٭

𝕊𝕒𝕟𝕗𝕝𝕠𝕨𝕖𝕣 || 𝕎𝕠𝕠𝕤𝕒𝕟(𝕘)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz