XXI

34 10 2
                                    

Marazm.
Taka ze mnie lalka.
Rzecki, weź mnie nakręć!
Byłoby cudownie.

W końcu wiedziałbym co robię.
W końcu miałbym jakiś sens.
Człowieku, weź mnie dookreśl!
Byłoby dobrze.

Może jeszcze wtedy będę sobą.
Gdzie jest granica...
Przydałaby się Nałkowska.
Dobre mi sobie...

Mętlik konfornistyczny
tak zwany.

Świadczenie usług jako manekin
na sklepowej wystawie, cóż jest
przeznaczeniem?

Miało być duże "P".
I znowu schrzaniłem.

(nie)poezja ~ część następnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz