Za każdą ciszą jest krzyk,
rozlegający się w Tobie,
odbita fala dźwiękowa
pustoszy wnętrza Twoje.I nic już nie pomoże,
gdy śnieg przykrył górę,
wszystko z dźwiękiem zaraz
lawiną się osunie.Popędzą z serca Twego
śnieg, lód i sople łez.
Popęka zamarznięta tafla.
Ostanie ino kra.Ostanie ino kra.
A na niej skulone dziecko
w podłożu zaklęty Ty.
CZYTASZ
(nie)poezja ~ część następna
PoetryPoezja albo i nie. W sumie nie wiem. Część następna Okładka: @AlexaNightshadow