III Rzesza patrzył na nich pustym wzrokiem. Po paru sekundach odwrócił się i wrócił na piętro.
- R-Rosja, ja idę na górę - wykrztusił ZSRR.
- Mhm - Rusek poszedł do kuchni.
Komunista szybko wbiegł po schodach i podbiegł do III Rzeszy.
- Рейх! - złapał go za rękę.
Tamten zatrzymał się, ale nie zareagował.
- Рейх..
Nazista odwrócił się i spojrzał na niego tym nieobecnym wzrokiem. Obaj milczeli. Po chwili Rzesza odsunął się i poszedł do swojego pokoju.
ZSRR poszedł za nim.
- Rzesza, to ja! ZSRR! Odezwij się!
Rzesza nie zareagował. Usiadł na podłodze, w kącie pokoju. ZSRR uklęknął obok niego.
- Hej.. Halo, jesteś tu? Rzesza!
ZSRR pomachał ręką przed jego oczami, ale ten dalej nie reagował.
- Rzeszaa!
Komuch potrząsnął nim. Wtedy w oczach Nazisty zatliło się życie. Zamrugał pare razy. Spojrzał na ZSRR. W jego oczach zabłysł strach.
- Z-ZSRR..?
- We własnej osobie
- A-ale jak t-ty- T-ty nie ż-żyjesz?
- Tak samo jak ty
- K-kiedy?
- Kiedy umarłem? Paręnaście lat temu
- Oh.. A c-co się stało..?
ZSRR wzruszył ramionami.
- Nie wiem. Zemdlałem, a jak się obudziłem, to już nie żyłem
- Współczuję..
(zarąbisty temat do rozmowy XD)
Rzesza siedział skulony. Spuścił wzrok. Milczał i lekko drżał.
Dlaczego on ze mną rozmawia, jakby nic się nie wydarzyło?
- Rzesza, wszystko okey?
- T-tak, a cz-czemu?
- Trzęsiesz się
Nazista czuł, że się zaraz rozpłacze. Od chwili, w której ZSRR przywrócił go do rzeczywistości, "włączył" go, napełniały go różne emocje. Radość, strach, smutek, wyrzuty sumienia, poczucie winy, złość, pretensje i wiele innych.
- Rzesza?
Po policzkach niższego spłynęły łzy.
- H-hej, czemu płaczesz?
Rzesza nie odpowiedział, usiłował się spowrotem "wyłączyć".
- Rzesza..
- P-p-przep-prasz-szam - wykrztusił Rzesza.
- Za co?
Nazista nie odpowiedział. Po jego policzkach spływały łzy, ale jego oczy spowrotem zgasły.
- Rzesza? Rzesza! Halo, odezwij się!
ZSRR potrząsał nim, ale wciąż nie umiał go spowrotem "włączyć". Z całej siły uderzył ręką w ścianę.
- Блядь - warknął.
Wstał i podniósł Rzeszę. Nie był w stanie patrzeć w te puste oczy. Położył go na łóżku.
- Na podłodze będzie ci niewygodnie.. - wyszeptał.
Cicho westchnął.
- Co się z tobą stało?
- Tato?
ZSRR gwałtownie się odwrócił. Na jego policzkach mimowolnie pojawiły się rumieńce zażenowania i wstydu. W drzwiach stał Rosja.
- Mógłbyś nie krzyczeć? Trochę trudno jest mi się skupić na rozmowie z Niemcami, kiedy słysze twoje krzyki..
- Oh, t-tak, już. Przepraszam
- To Rzesza? - spytał Rusek.
- Tak to on..
- Wygląda.. inaczej niż w twoich opowieściach..
- Eh, wiem.. Wracaj do Niemca
- Dobra.. tylko żeby ci nic nie zrobił
- Nie jest w stanie
Rosja pytająco podniósł brew.
- Nie ważne - ZSRR machnął ręką.
Hallo!Rzesza to robot XD
Musi się włączać i wyłączać XDD
Nie no, żartuję
Ale to śmiesznie brzmi, "próbował się wyłączyć" X'D
~uMbRi
CZYTASZ
Martwy | CountryHumans | SovietReich/GerRus
FanficNajwiększą męką jest patrzenie jak cierpią twoi bliscy i brak możliwości aby im pomóc... ZSRR od wielu lat jest nieobecny w życiu Rosji. A przynajmniej tak mu się wydaje. W rzeczywistości duch Komunisty jest przy nim w dzień i w nocy. Od śmierci, n...