Rosję obudziło delikatne stukanie w okno. Potarł oczy, ziewnął i usiadł.
Niemca nie było przy nim. Najpewniej robił śniadanie, gdzieś w kuchni.
Znów usłyszał to delikatne pukanie. Zirytowany odwrócił się do okna.
Zobaczył osobę, która ukradła i złamała mu serce.
Ameryka uśmiechał się i pukał w szybę. Rusek niepewnie podszedł i otworzył.
- USA...?
- Heeej, Russ!
- Co ty tu robisz?
- Chodź szybko, chcę ci coś pokazać!
- Eh... A-ale, Niemcy-
- Nawet się nie zorientuje, że cię nie było! No choodź!
- No dobrze - Rosja odwrócił się by ubrać buty.
Nie mógł zobaczyć tryumfalnego uśmiechu na twarzy Amerykanina. Ubrał buty i wyszedł przez okno do USA.
- To gdzie idziemy?
- Aaa zobaczysz!
- N-no dobrze, prowadź..
Ameryka uśmiechnął się do niego zachęcająco, złapał go za rękę i zaczął ciągnąć w sobie tylko znaną stronę.
Im dalej w las, tym mniej młodszy poznawał okolicę.
- A-Ameryka, gdzie ty mnie ciągniesz?
Starszy zatrzymał się.
- USA?
Chłopak stał tyłem do drugiego. Jego ramiona zaczęły drzeć, a po chwili dało się słyszeć cichy śmiech.
Rusek cofnął się. Nagle poczuł jak ktoś go łapie od tyłu i zaczyna go wiązać.
Krzyknął i zaczął się wyrywać. Wtedy zobaczył zbliżające się postacie w białych kitlach. Poczuł ukłucie i coś mu wstrzyknęli.
- Ameryka!
Rosja poczuł jak serce ponownie mu pęka. Po policzkach spłynęły mu łzy. Zaczął się wyrywać.
- Zostawcie mnie!
Robiło mu się słabo, oczy same się zamykały.
- Pomocy...! Pomo... cy... Po... mo...
Nogi sie pod nim ugięły. Jakby z daleka usłyszał krzyki i stracił przytomność.
Hej :>
Dawno mnie nie było
Powiem tyle
Zostały jakieś 3-4 rozdziały do końca
I koniec będzieeeee taki typowy dla mnie >:3
~uMbRI
CZYTASZ
Martwy | CountryHumans | SovietReich/GerRus
Fiksi PenggemarNajwiększą męką jest patrzenie jak cierpią twoi bliscy i brak możliwości aby im pomóc... ZSRR od wielu lat jest nieobecny w życiu Rosji. A przynajmniej tak mu się wydaje. W rzeczywistości duch Komunisty jest przy nim w dzień i w nocy. Od śmierci, n...