10 lipca 2003
Czas płynął szybko. Zastanawiałem się długo co zrobić z Kamieniem Wsjrzeszania i doszło do mnie, że rzeczywiście nie przyniosło by to nic dobrego. Cały czas mam go schowanego, ale nie wiem czy kiedykolwiek użyje.
Scorpius nie dawno skończył 6 lat. Jest wspaniałym chłopcem, kocham go całym sercem. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, codziennie się w coś bawimy, albo wygłupiamy.
Z rodzicami Ash nie mam tak dobrego kontaktu, przyjeżdżają raz na miesiąc, czasami nawet raz na dwa miesiące. Za to najczęściej kiedy ja idę do pracy to opiekuje się nim moja mama. Scorpius zawsze się tak cieszy kiedy przyjeżdża Narcyza.
Moimi częstymi gośćmi są Blaise i Hermiona. Kiedy słyszę jak młody mówi do nich ciociu i wujku to nie ukrywam, że się wzruszam.
~~~
Podczas naszej zabawy w chowanego, kiedy młody mnie znalazł, zadał mi pytanie:
- Moge zadać Ci pytanie?
- Jasne, pytaj o wszytsko. - Powiedziałem z uśmiechem.
- Jesteś moim tatą, prawda?
- Tak to prawda.
- Więc gdzie jest moja mama?
Nigdy nie poruszałem z nim tego tematu. Bałem się, że może nie zrozumie tego, ale teraz jak widać muszę odpowiedzieć.
- Przepraszam, ale twoja mama umarła kiedy byłeś małym chłopcem. - Przełknąłem ślinę.
- Nie pamiętam tego. - Powiedział zakłopotany.
- Opowiem Ci o niej wszystko co chcesz wiedzieć. - Usiadłem obok niego.
- Czy była ładna?
- Ona była bardzo ładna. - Miałem łzy w oczach.
- Jak miała na imię?
- Jej pełne imię to Aisha Elizabeth Malfoy, ale kazdy do niej mowił po prostu Ash.
- Czy ona mnie lubiła?
- Oczywiście, ty byłeś jej oczkiem w głowie.
- To dlaczego mnie opuściła?
- No wiesz, ona musiała umrzeć, żeby chronić ciebie i mnie. - Tego pytania się nie spodziewałem.
- Już myślałem, że to ja coś zrobiłem.
- Jak mogłeś tak pomyśleć, synku. - Przytuliłem go mocno.
- A ile miała lat jak umarła? - Pytał się dalej.
- 16. Tylko 16.
- A ty teraz ile masz?
- 23. - Odpowiedziałem krótko.
- No to chyba miała mało lat.
- Ona miała bardzo mało lat. - Łza spłynęła po moim policzku.
- Tato, nie płacz. - Przytulił mnie.
- Ja nie płaczę. - Zaprzeczyłem.
- Widzę, że płaczesz. Przykro ci się zrobiło?
- Może trochę.
- Musiała być dla ciebie ważna skoro jest ci smutno.
- Twoja mama była dla mnie całym światem. Kiedy urodziłeś się ty, byłeś tak samo ważny jak mama. Teraz ty jesteś na pierwszym miejscu.
- A jak ona wyglądała?
- Wiesz co, jej zdjęcie stoi u mnie w sypialni, zaraz przyniosę. - Poszedłem po fotografie.
Wrociłem z powrotem do Scorpiusa i pokazałem mu zdjęcie.
- I ty tu jesteś! - Pokazał na mnie.
- Tak to ja w swoje urodziny, a to ty. - Pokazałem na małą istotę, którą Ash trzyma w rękach.
- A ta Pani to jest moja mama? - Popatrzył się na mnie.
- Tak to twoja mamusia.
- Bardzo ładna była.
- Najpiękniejsza dziewczyna jaką mogłem spotkać.
CZYTASZ
Zanim Odejdę... (Draco Malfoy)
FanfictionHistoria jest o dziewczynie, która nie jest lubiana w Hogwarcie i z tego powodu również nienawidzi swojej szkoły. Wszytsko się zmienia w pociągu. Jaka jest przed nią skrywana tajemnica? •wulgaryzmy •16+ NAJWYŻSZE NOTOWANIE #1 dracomalfoy #19 slyther...