Ogłoszenie

537 25 1
                                    

Po kilkudziesięciu minutach przyszli moi rodzice i Dracona. Widziałam w ich oczach szczęście, bardzo się cieszyłam, że ich widzę. Nie chciało mi się spać ani trochę.

Po kilku godzinach jednak musiałam iść spać. Draco nie mógł się napatrzeć na Scorpisa.

5 czerwca

Dzisiaj wychodziliśmy ze szpitala. Z samego rana kiedy jeszcze Draco spał spakowałam nas.

- Co dzisiaj tak wcześnie wstałaś? - Powiedział zaspany Draco.

- Ktoś musi wszytsko spakować. - Powiedziałam szybko.

- Jak młody?

- Jeszcze śpi, więc bądź trochę ciszej. - Powiedziałam.

Po kilku minutach uświadomiłam sobie jaki jest dzisiaj dzień.

- Wszytskiego najlepszego kochanie. - Przytuliłam go najmocniej jak mogłam.

- A no tak, mam urodziny dzisiaj. - Zawachał się.

- Scorpius wstał, idę go nakarmić. - Powiedziałam mu do ucha.

Po kilku godzinach mogliśmy już iść do domu. Jeszcze pakowałam ostatnie rzeczy.

- Włóż Scorpiusa do nosidełka proszę. - Krzyknełam z łazienki.

- Już go wkładam.

Kiedy przyszłam mały nadal nie był w nosidełku.

- Dlaczego go nie włożyłeś? - Zapytałam.

- Boje się, że coś mu zrobię. - Patrzył się na niego.

- To dlatego nie chciałeś go nigdy trzymać, bo bałeś się, że zrobisz mu krzywdę?

- No może...

- Nie bój się, spróbuj. - Namawiałam go.

- Tylko mi pomóż, bo sam nie dam rady.

- Pomogę, więc zobacz musisz jedną ręką trzymać jego głowkę, a drugą trzymasz resztę. Teraz ty. - Pokazałam mu jak ja to robię.

- A możesz mi go sama położyć na rękach? - Zawachał się.

- Dobra, ale jak będziemy w domu to muszę cię nauczyć. - Podałam mu Scorpisa do rąk. Widziałam jaką sprawia mu przyjemność trzymanie go. - Teraz go połóż do nosidełka.

- Musisz mi pomóc.

- Jasne, już pomagam. - Widziałam jakie delikatne ruchy robił. Jeszcze nigdy go takiego nie widziałam.

Czekali na nas Lucjusz i Narcyza.

W domu czekali na nas moja mama i tata. A w jadalni był tort z okazji urodzin Dracona.

Po zjedzonym posiłku uznaliśmy, że musimy zrobić wspólne zdjęcie. Z tego co pamiętam nie miałam wspólnych zdjęć z Draco, bo nie były nam jakoś bardzo potrzebne.

Mieliśmy zrobione zdjęcie we trójkę, jak i wszyscy siedmioro.

Po przyjęciu i uśpieniu Scorpiusa, dałam Draconowi prezent.

Zanim Odejdę... (Draco Malfoy)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz