Alice Gold siostra Willa. Czy polubi się z Tommy'm? Jak potoczy się jej życie w Brighton?
#1-mcyt 20.03.2021
#2-tommyinnit 24.03.2021
#4-minecraft 23.03.2021
#1-dt 27.03.2021
#2-dream 12.04.2021
#1-tommyinnit 12.02.2022
Moja siostra obraziła się na mnie przez to że nie chciałem powiedzieć jej co jest w tym pudle. Gdybym jej powiedział to nie był by już prezent urodzinowy. Alice urodziny ma 2 lipca czyli za niedługo dzisiaj jest 27 czerwca. Na grupie bez mojej siostry, a są tam wszyscy którzy mają do nas przylecieć napisałem że akurat przylecą dwa dni przed jej urodzinami i bedą do 5 lipca. Wracając zrobimy jej impreze urodzinową. Zawsze w swoje urodziny wychodzi na około 3 godziny z Niki więc będziemy mieli czas przygotować wszystko. Opowiedziałem to wszystko na grupie bez niej.
Will:Niki jeśli Alice z tobą wyjdzie to na ile?
Niki:Na około 3 godziny, pasuje?
Will:Tak idealnie, a i Tommy jeśli mógłbyś to nie zaczynaj kolejnej kłótni.
Tommy:No dobra.
Phil:To skoro twoja siostra ma urodziny to wypadałoby kupić jej prezent.
Toby:Wiadomo to są urodziny.
Później nie pisaliśmy niczego ciekawego każdy z nas nawet Tommy napisali co kupią lub w moim i Niki przypadku kupiliśmy. Ja kupiłem jej nową deskę, bo tamta którą miała złamała się, kupiłem jej też sukienkę. Niki pomagała mi ją wybierać. Chcę też kupić jej paletkę z cieniami do oczu. Alice nie maluje się na codzień ale jak już zacznie robić jakiś makijaż to naprawdę ładny. Oczywiście w tym też Niki mi pomoże.
(Zdjęcie sukienki jakby ktoś chciał)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pov Alice.
Gdy mój brat nie chciał mi powiedzieć co jest w pudełku poszłam do swojego pokoju i zaczęłam czytać książke. Podłączyłam telefon bo miałam mało procent. Byłam na 6 rozdziale książki i zadzwonił mi telefon.
A:Hej Niki co się dzieje?
N:Nie nic tylko wiesz jakbyś mogła to możesz przyjść do kawiarnii. Tam gdzie zawsze chodzimy?
A:Pewnie, za ile mam przyjść?
N:Za 30 minut pasuje Ci.
A:Tak zaraz wyjdę, do zobaczenia.
N:Papatki.
Postanowiłam, że wyjdę już teraz bo do tej kawiarnii mam 20 minut drogi. Na desce byłoby o wiele szybciej. Ale cóż teraz tylko trzeba uzbierać pieniądz na deske. Krzyknęłam Will'owi że wychodzę, a on odkrzyknął okej. Szybko poszłam wziąć jeszcze jakieś pieniądze, spakowałam telefon, portfel i klucze od domu do torebki i wyszłam. Gdy doszłam do kawiarnii Niki już na mnie czekała.
-Hejka.-powiedziała gdy mnie zobaczyła.
-Cześć.-odpowiedziałam i ją przytuliłam.-Widzę, że zamówiłaś nam nasze ulubione ciasto i kakao.
-Chciałaś powiedzieć że twoje ulubione ciasto, nie lubię sernika.
-Oj tam, opowiadaj co tam u Ciebie.
-Nic ciekawego od wczoraj się nie wydarzyło, bo wczoraj pisałyśmy.
-No masz racje.
Porozmawiałyśmy chwilę, dojadłyśmy nasze ciasta i poszłyśmy do parku.
-Co ty na to żeby kupić bransoletki przyjaźni?-spytałam.
-Jak dzieci z podstawówki? Pewnie.-odpowiedziała i wybuchłyśmy śmiechem.
Kupiłyśmy sobie takie same bransoletki i naszyjniki. Po drodze zapytałam się Niki czy mogę u niej nocować i nie miała nic przeciwko. Napisałam mojemu bratu, że zostaje na noc u Niki. Zapowiada się ciekawy wieczór.