~15~

3.4K 160 198
                                        

Pov Tommy

Zadzwoniłem do Wilbura czy mógłbym zrobić Alice niespodziankę i przyjechać. Wytłumaczyłem mu wszystko i zgodził się. Nie pozostało mi nic innego jak kupić jej prezent. Od dawna chciałem kupić jej naszyjnik. Uznałem, że to będzie odpowiedni moment. Za kilka tygodni zaczynał się nowy rok szkolny, więc wiem że nie przyjechałbym już wtedy. Gdy wróciłem do domu szybko spakowałem jakieś ubrania i postanowiłem zrobić streama. Stream trwał 2 godziny, grałem z Tubbo i Wilburem. Nie robiłem nic ciekawego, więc po 23 poszedłem spać bo następnego dnia miałem jechać do Alice.

Wstałem po ósmej, poszedłem do kuchni i moja mama zrobiła śniadanie. Szybko zjadłem, poszedłem się ubrać i upewniłem się że mam prezent dla Alice.

Pov Alice

Wstałam koło dziewiątej. Poszłam zrobić sobie śniadanie i od razu zrobiłam śniadanie Willowi. Przy okazji nalałam sobie soku pomarańczowego. Gdy jadłam przyszedł Wilby. Po zjedzeniu poszłam się ubrać, ubrałam czarne krótkie spodenki i szarą koszulkę. Zrobiłam sobie na szybko koka i poszłam poczytać książke. Miałam zaczynać czytać, ale zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka.

N:Nie chciałabyś pograć ze mną w minecrafta?

A:Mogę, poczekaj.

N:Wejdź na vc3.

A:Okej.

Pograłam do 11 i usłyszałam dzwonek do drzwi. Powiedziałam że zaraz wrócę. Zobaczyłam w drzwiach Tommy'ego.

-Cześć-przywitał się.

-Hej, co tutaj robisz?

-Przyjechałem Cię przeprosić.

Wpuściłam go do domu i poszłam szybko wyjść z minecrafta i vc. Niki napisała do mnie o co chodzi ale olałam to. Zaczęliśmy wyjaśniać sobie kilka spraw. Nie mówiłam mu do tej pory, że go kocham. Niedawno zerwała z nim Susan, pewnie nie jest gotowy na takie wyznanie z mojej strony. Znowu byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. To bolało bo wiedziałam, że on nic do mnie nie czuje.

Time skip

Gdy był u nas Tommy, wręczył mi naszyjnik. Nie zdjęłam go do tej pory. Dzisiaj był pierwszy dzień szkoły. Niestety zaczęło się wstawanie wcześniej. Strasznie denerwował mnie ten cały Liam. Często do mnie pisał na instagramie i jak mnie zobaczył nieodstępował na krok. Nie wiem czemu, ale przypominał mi Susan. Przypomniało mi się, że kiedyś mówił że ma młodszą siostrę Susan. Powiedziałam o tym Wilburowi. Raz przez przypadek podsłuchałam jego rozmowę nie zgadniecie z kim. Z Susan, poszliśmy na policję i zgarnęli jego jak i ją. Okazało się, że chcieli coś mi zrobić.

Ubrałam się w dżinsy i białą koszulę, założyłam naszyjnik od mojego przyjaciela i dwie bransoletki.

-Will, po lekcjach wychodzę z Niki-oznajmiłam.

-Dobra, tylko wróć mi w całości.

-Okej, to ja idę do zobaczenia.

Lekcje skończyłam po 15, Niki czekała na mnie pod szkołą. Poszłyśmy do naszej ulubionej kawiarnii.

-Niki, nie mogę już tego ukrywać-powiedziałam zestresowana.

-Czego? Przed kim?

-Przed Tommy'm. Chce mu powiedzieć co do niego czuje.

-To nie za szybko, niedawno ta cała Susan z nim zerwała.

-Niby tak, ale już nie daje rady tego ukrywać.

-Rozumiem.

Porozmawiałyśmy jeszczę chwilę i postanowiłam pójść do domu, żeby porobić coś z moim bratem. Niki chciała mnie odprowadzić ale nie chciałam jej zawracać głowy. Założyłam słuchawki i włączyłam sobie playliste na spotify i jedyne co później pamiętam to ciemność.

Pov Wilbur

Czekałem, aż moja siostra wróci ze spotkania z Niki. Nudziłem się więc postanowiłem zrobić streama. Zadzwoniła do mnie Niki.

N:Jest już Alice w domu?

W:Nie ma, powinna być z tobą.

N:Poszła do domu godzinę temu.

W:Okej to dziwne poczekaj zadzwonię do niej.

Nie zdążyłem wybrać numeru Alice, bo zadzwoniła do mnie.

W:Alice gdzie ty jesteś?

L:Alice miała wypadek wieziemy ją do szpitala.

W:Co jej się stało?

L:Niech pan przyjedzie do szpitala ***. (a/n:*** to jest adres)

W:Dobrze już jadę.

Szybko skończyłem streama i pojechałem do spzitala. Jak mogła mieć wypadek. Zadzwoniłem do Niki że po nią przyjadę. Podjechałem pod jej dom, czekała już. Opowiedziałem jej wszystko co powiedzieli mi przez telefon.

-To moja wina, mogłam zaprotestować i odprowadzić ją.

-Hej, to nie twoja wina.

-Will, ona mogła umrzeć albo może nawet umrzeć, zdajesz sobie z tego sprawę.

Resztę drogi nie rozmawialiśmy ze sobą. Co jakiś czas słyszałem cichy szloch Niki. Strasznie się o nią martwiłem. Poprosiłem Niki, żeby wybrała numer do mojej mamy. Też jej opowiedziałem wszystko, niestety nie mogła przy niej być, ale to nawet lepiej załamałaby się bardziej. Gdy dojechaliśmy poszedłem szybko do recepcji i zapytałem się o nią.

-Pan to William Gold?

-Tak to ja, co z moją siostrą.

-Zapraszam do mojego gabinetu.

-Jej stan jest stabilny, ale ma krwiaka mózgu.

-Da się to wyleczyć?

-Da się musimy jak najszybciej zrobić operację.

Wyszedłem z gabinetu doktora i poszedłem do Niki. Opowiedziałem jej słowo w słowo to samo co lekarz. Za kilka godzin miała mieć operację.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejcia, pisałam to 3/4 godziny doceńcie to. Mamy rekord bo w jeden dzień trzy rozdziały.

Nie bijcie za Alice, spokojnie Liva okej.

Miłego wieczoru/dnia <3

774 słów

Why do you hate me? II FF TommyInnitOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz