Why do you hate me? II FF TommyInnit

~11~

Pov Alice

Wstałam rano i strasznie bolał mnie brzuch. Myślałam, że to wujek okres nas odwiedził ale podciągnełam koszulkę i zobaczyłam siniaka. W drzwiach stał Ranboo.

-Cześć, jak się czujesz?-zapytał.

-Źle, boli mnie strasznie brzuch.

-Pamiętasz co się wczoraj stało?-spytał kolejny raz.

-Tak, ale wolałabym nie pamiętać.

-Niki zaraz do Ciebie przyjdzie.

Po tych słowach Ranboo wyszedł z pokoju.

Pov Wilbur

Po wczorajszym incydencie wszyscy zostali u nas. Prawie wszyscy Tommy i jego dziewczyna pojechali do hotelu. Nie protestowałem i tak bym z nimi nie wygrał. Uznałem, że jeśli Alice będzie dobrze się czuła pójdziemy na policję zgłosić napaść i próbę gwałtu.

-Cześć.-powiedziała Alice.

-Powinnaś leżeć, miałam do Ciebie przyjść-pouczyła ją Niki.

-Wiem, ale już mnie tyłek boli od ciągłego siedzenia.

-Alice, jeśli poczujesz się lepiej musimy pójść na policje.-wtrąciłem sie.

-Wiem, uprzedzając pytania tak wszystko pamiętam.

-Dobra, chcesz coś do jedzenia?-spytałem.

-Nie jestem głodna.-odpowiedziała po czym poszła szybkim krokiem do pokoju.

-Ile już nie je?-zapytał Alex.

-Dwa dni.-odpowiedziała Niki.

-Dwa dni!-krzyknąłem zdenerwowany.-Czemu nikt mi nie powiedział?

-Marzy o tym żeby ktoś był zazdrosny więc nic nie je.-powiedziała Niki i kontynuowała.

-Mówi Piękno jest bólem, piękno jest wszystkim. Co to jest trochę głodu.

-Mogę wytrzymać dłużej-wtrąciła się moja siostra.

-Ona powoli znika.-dopowiedział Karl.

-Alice idź do swojego pokoju, zaraz do Ciebie przyjdę.-powiedziałem stanowczo.

-Ona nie widzi swojego piękna, nie rozumie że jest wartościowa.-dopowiedziałem zdenerowany.

Poszedłem do jej pokoju z śniadaniem i kazałem jej wszystko zjeść. Po tym jak zjadła porozmawiałem z nią o tym co zrobiła. Obiecała, że już nie będzie się tak zachowywać.

-Ubierz się jedziemy na policję.-krzyknąłem z salonu.

-Dobra za 10 minut będę.

Zeszła i poszliśmy do auta.

Pov Alice

Strasznie się stresowałam, poprosiłam Nikę żeby ze mną jechała ale nie mogła. Will też się nie zgodził nie chciał zabierać czasu Nice. Dojechaliśmy na komendę policji, strasznie trzęsły mi się ręcę. Will powiedział, że chciał by zgłosić napaść i próbę gwałtu. Policjanci kazali nam chwilę poczekać, aż w końcu po prosili nas do pokoju przesłuchań.

-Alice zadam Ci kilka pytań-powiedziała młoda kobieta.

-Dobrze.

-Ilu ich było i czy mogłabyś ich opisać.

-Było ich trzech, jeden z nich był łysy i wysoki, drugi miał blond włosy i był pani kolegi wzrostu-wskazałam na policjanta obok.-Trzeci był niski, szczupły i miał brązowe włosy.

-Czy jakieś tatuaże lub znamiona?

-Ten blondyn miał na nadgarstku tatuaż, a i jeszcze mieli akcent wydaje mi się, że hiszpański ale nie jestem pewna.

-Dobrze, jeszcze jedno pytanie ile mogli mieć mniej więcej lat.

-Ten brunet na oko 19/20 lat, blondyn koło 30 lat, a ten łysy po 30.

-Dobrze wydaje mi się, że to tyle. Jeśli będzie jakiś postęp w sprawie damy znać twojemu bratu.

-Dobrze, dowidzenia.

Wyszłam z pokoju i przytuliłam się do mojego brata poczułam się jakby cały stres ze mnie zszedł. Gdy szliśmy do auta mileczliśmy. Dla mnie to nawet lepiej.

Pov Susan

Byłam zdenerwowana, byłam miła dla Alice tylko dlatego że Tommy mnie prosił. Zauważyłam że ten cały Ranboo i Niki coś podejrzewają. Postanowiłam zadzwonić do Jery'ego, Krisa i Winstons.

-Spieprzyliście robotę idioci.

-Sorry szefowo.-powiedział Winston.

-Mieliście patrzeć czy nikogo nie ma i ją wywieźć, ale gwałt.

-Szefowo nie mogliśmy się powstrzymać.-oznajmił Jery.

-Poszła z tym na policję!-krzyknęłam.

-O cholera, przecież wie jak wyglądamy.-zorientował się Winston.

-Jesteśmy w czarnej dupie, jeszcze ten Ranboo i Niki coś podejrzewają, jeśli się dowiedzą, że to my to wy pójdziecie siedzieć, a co ze mną?

Rozmawialiśmy jeszcze chwilę, po czym miałam dosyć wysłuchiwania ich.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mam nadzieję, że rozdział się podobał.

Sorka, że dzisiaj tylko jeden czasu nie miałam. Ten i tak piszę pół przytomna.

Miłego wieczoru/dnia <3

594 słów