~14~

3.2K 165 384
                                        

Weszłam do domu trzaskając drzwiami, nie przejmowałam się tym że Tommy mnie wołał chciałam być sama. Miałam już iść do pokoju, ale poczułam czyjąś rękę na nadgarstku.

-Co się stało?-spytał Ranboo.

-Nic, zostaw mnie.

-Chodź do salonu wyjaśnisz nam wszystko.

-Nie chcę-odpowiedziałam, ale przerzucił mnie przez ramię.

-Mam naszą zgubę.

-To wszystko twoja wina!-wydarłam się.-Gdybyś nie pojawiła się w moim życiu wszystko było by dobrze.

-Moja wina?-zapytała z sarkazmem Susan.-To nie jest moja wina, to ty cały czas kłamiesz, opowiadasz o mnie wymyślone rzeczy.

-Muszę wam coś powiedzieć i zanim ktoś z was się wtrąci zamknijcie się i wysłuchajcie mnie-powiedziałam stanowczo.

-Okej-odpowiedziała Niki.

-Kiedyś gdy mieszkałam z mamą nie miałam przyjaciół, byłam traktowana jak śmieć. Byłam uznawana za kujonkę przez to że lubię czytać. Ludzie się nademną znęcali, bili, popychali. Nie interesowało ich jak ja się czuje. Gdy dowiedzieli się, że Will to mój brat miałam jeszcze bardziej przechlapane. Zaprzyjaźniła się ze mną Susan, od jednej dziewczyny dowiedziałam się, że przyjaźni się ze mną dla sławy. Później znikąd ludzie zaczęli mnie hejtować w internecie. Susan naopowiadała innym, że puszczam się na lewo i prawo. Wiecie dlaczego się tutaj przeprowadziłam? Nie, to wam powiem. Zostałam wyrzucona ze szkoły za to że niby się puszczam i przez to że postawiłam się jednej dziewczynie-skończyłam wypowiedź i rozpłakałam się.

-Nie prawda, nie mówiłam takich rzeczy.

-Nie kłam, wiem że jesteś z Tommy'm tylko dla sławy, on jest po prostu ślepy i tego nie widzi-odpowiedziałam.

-Susan to prawda?-spytał Tommy.

-Nie ona kłamie, chce rozbić nasz związek.

-Przypomnę Ci że byłaś już z jednym chłopakiem dla sławy.

-Susan do cholery mów prawdę!-krzyknął Tommy.

-Nie wierzysz mi?-spytała.

-Już sam nie wiem w co mam wierzyć.

-No chyba nie uwierzysz jej!-krzyknęła Niki.

-Niki szkoda strzępić na nich język. Tommy wiesz co Ci powiem jesteś po prostu ślepo zakochany w niej.

Po tej wypowiedzi poszłam do pokoju. Nikt nie wiedział co się stało. Może i lepiej że nikt nie rozumiał małej wymiany słów.

Time skip

Minął tydzień od kłótni z Tommy'm i jego dziewczyną. Nie rozmawialiśmy, ani nie pisaliśmy. Postanowiłam, że pójdę się ubrać i zrobię sobie kucyka. Ubrałam szare dresy, czarną za dużą bluzę i biały crop top z tygrysami. (a/n:jestem ubrana w takie ubrania tylko mam czerwone dresy)

Poszłam do kuchni zrobić sobie tosty. W kuchni był już Will, który robił mi tosty. Zdziwiło mnie to, ale raz się żyje zjem to najwyżej umrę.

W sprawie z tą napaścią to złapali wszystkich, a teraz próbują znaleźć Susan.

Pov Tommy

Wczoraj Susan zerwała ze mną i powiedziała że była ze mną dla sławy. Nie czułem się dobrze z tym że nie uwierzyłem Alice. Postanowiłem zadzwonić do niej i ją przeprosić. Myślałem, że nie odbierze ale usłyszałem jej głos.

A:Czego dusza pragnie?

T:Chciałbym Cię przeprosić, że Ci nie uwierzyłem Susan ze mną zerwała i powiedziała całą prawdę.

A:Sorry not sorry, muszę kończyć Will mnie woła.

Chciałem z nią porozmawiać, ale najwidoczniej nie tylko Will ją wołał tylko nie chciała ze mną rozmawiać. Gdy byłem jeszcze z Susan znowu zacząłem coś czuć do Alice. Uznałem, że chciałbym z nią porozmawiać więc zapytam się Willa czy mogę do nich wpaść. Moi rodzice nie mają nic przeciwko, tylko czy Wibur się zgodzi.

Pov Alice

Gdy zjadłam śniadanie, postanowiłam pójść do sklepu. Powiedziałam mojemu bratu, że wychodzę i zaraz wrócę. Byłam przed sklepem, kiedy weszłam jakiś chłopak na mnie wpadł.

-Przepraszam zagapiłem się w telefon-przeprosił nieznajomy.

-Nie no spoko nie gniewam się.

-Tak w ogóle jestem Liam.

-Okej nikt nie pytał-burknęłam na co speszył się.-Ja jestem Alice.

-Nie chciałabyś wyjść gdzieś w ramach przeprosin.

-Nie wybacz ale moje serce należy do kogoś innego i nie licz na nic więcej niż tylko przypadkowe spotkanie.

-Okej, może podasz mi swojego instagrama.

-Dobra Alice.Gold.

-Dzięki.

Odeszłam od niego i poszłam po chipsy i żelki. Ostatnią paczkę żelek zjadł mi Will. Cały dzień spędziłam z moim bratem. Oglądaliśmy filmy, jedliśmy chipsy i żelki, zamówiliśmy pizze. Brakowało mi takich dni z nim.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam, jak podoba się rozdział.

Miłego <3

663 słów

Why do you hate me? II FF TommyInnitOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz