~21~

2.1K 103 175
                                    

Wyszłam z pokoju tylko na chwilę, żeby zrobić sobie herbatę. Cały czas myślałam o tamtym zdarzeniu, o reakcji mojego chłopaka. Niki mówiła żebym uważała, a ja poszłam na to spotkanie. Na początku się wachałam, ale się zgodziłam. Will nadal ma mi za złe, że go okłamałam. Niki nie pomoże mi bo nie chce się mieszać. Jeśli Tommy się o tym dowie będę musiała mu to wytłumaczyć. Kiedy wróciłam do pokoju z herbatą zobaczyłam, że ktoś oznaczył mnie w poście na instagramie. 

-Will cholera ktoś widział jak Liam mnie pocałował-powiedziałam wbiegając mu do pokoju.

-Tommy'ego też tam oznaczyli.

-Skąd wiesz?

-Niki mi powiedziała-odpowiedział.

-Niki to widziała i mi nie napisała-oznajmiłam siadając na podłodze.

-Tommy już do mnie pisał, wypytywał się o to. Najprawdopodobniej przyjedzie za kilka dni lub nawet jutro.

-On mi nie da dojść do słowa.

-Najpierw myśl, potem rób. Zapamiętaj to sobie.

Poszłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku. Wiedziałam, że to może być koniec mojego związku. 

Pov Tommy

Siedziałem w swoim pokoju i prowadziłem streama. Przyszło mi powiadomienie o oznaczeniu w poście na instagramie. Zdziwił mnie opis, nikomu z widzów nie mówiliśmy że jestem z Alice. Było to dość dziwne, ale dziwniejsze było zdjęcie Alice z jakimś chłopakiem. Skończyłem szybko streama i napisałem do Willa.

T:Widziałeś to zdjęcie?! 

przesłano zdjęcie

W:Tak, najlepiej ja nie będę się wtrącać. Wyjaśnij wszystko z moją siostrą.

T:Dobra.

Mało się dowiedziałem, ale zobaczyłem że Alice do mnie pisze. Nie odpisywałem jej, tylko odczytywałem wiadomości. Postanowiłem na następny dzień pojechać do niej i wyjaśnić z nią wszystko. Byłem i wściekły i zraniony jednocześnie. Żeby zająć czymś myśli ćwiczyłem speedrun. 

Time skip następny dzień

Pov Alice

Wstałam około godziny 11. Poszłam się przebrać w dresy i bluzę, zrobiłam koka i poszłam zjeść płatki. Will nie odzywał się do mnie i jadł śniadanie. Najwidoczniej wstał wcześniej niż ja. Kiedy przygotowałam swój posiłek, chciałam iść z nim do pokoju ale mój brat mnie zatrzymał.

-Zjedz w salonie proszę.

-Okej.

Kiedy zjadłam płatki poszłam odnieść miskę i łyżkę do zmywarki. Poszłam do toalety umyć zęby i wróciłam do swojego pokoju. Nawet nie wiem kiedy po moim policzku spłynęła mi łza. Obwiniałam się za tamtą sytuacje. Zobaczyłam że w drzwiach stoi Will i patrzy się na mnie. Mój brat próbował jakoś poprawić mi humor, ale na nic. Postanowiłam poczytać książkę.

Około godziny 13, ktoś zapukał do drzwi. Myślałam, że Wilby pójdzie otworzyć ale przypomniało mi się że gdzieś poszedł. Ruszyłam w stronę drzwi i przed nimi stał Tommy. Wpuściłam go do domu i zaprosiłam do swojego pokoju. Na początku nikt się nie odzywał, więc przerwałam tą ciszę.

-Tommy, ja wiem że widziałeś to zdjęcie ale to nie tak jak myślisz. Ja tego nie chcia-powiedziałam ale mi przerwał.

-Nie chciałaś, Alice to wygląda jakbyś tego chciała.

-Dasz mi to wytłumaczyć?

-Tak.

-Może najpierw jak go poznałam, więc wpadłam już dawno na niego w sklepie. Chciał iść ze mną na spotkanie w ramach przeprosin, nie zgodziłam się. Niedawno zaobserwował mnie i pisał coś o spotkaniu. Po kilku dniach napisałam, że możemy wyjść. Poszłam z nim do parku, później przechadzaliśmy się po chodniku i w pewnym momencie pocałował mnie. Nie mogłam się wyrwać ale w końcu się udało.

Pov Tommy

-Spotkałaś się z nim i jeszcze mnie okłamałaś. Alice nie wierzę Ci.

-Również jesteś jedyną osobą, która nie ufa swojej dziewczynie!-krzyknęła.

-Cóż może lepiej by mi było bez dziewczyny takiej jak ty!-krzyknąłem równie zdenerwowany.

Alice zaczęła płakać, a do mnie po chwili dotarło co powiedziałem. 

-Skoro mi nie ufasz i nie wierzysz to z nami koniec, a teraz wynoś się stąd.

Wyszedłem bez słowa i trzasnąłem drzwiami.

Pov Alice

Gdy Tommy wyszedł oparłam się o ścianę i popłakałam. Dałam odejść najważniejszej osobie w moim życiu. Nie wiem czy powiedziałam te słowa w nerwach czy naprawdę chciałam z nim zerwać. Siedziałam kilka minut oparta o ścianę, gdy usłyszałam otwieranie się drzwi do mojego pokoju. Popatrzyłam na drzwi i stał tam Will. Patrzył się na mnie, ale podszedł do mnie i przytulił.

-Will, ja powiedziałam coś czego nie powinnam-przyznałam.

-Uspkój się trochę, pójdę Ci zrobić herbatę. 

-Nie chcę, Niki mnie ostrzegała to moja wina-powiedziałam smutna.

-Pogodzicie się jeszcze zobaczysz.

-Nie Will, on mi tego nie wybaczy-odpowiedziałam pociągając nosem.

-Uwierz mi, pogodzicie się.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
¡Hola! Jak się podobał rozdział? Dzisiaj zacznę pisać jeszcze 22 rozdział. Przygotujcie się na koniec książki. 

Miłego dnia/nocy<3

720 słów



Why do you hate me? II FF TommyInnitOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz