22) Blossom = zło

82 0 0
                                    

                                                                                   *Perspektywa Cheryl*

Wstałam wcześnie rano , leżałam w łóżku i czekałam aż Jughead się obudzi. Bałam się sama poruszać po tym domu tym bardziej po tym co się dowiedziałam. Gdy Jug wstał , byłam szczęśliwa jak nigdy wcześniej. 

- Ubieraj się szybko i uciekamy z tond - powiedziałam szeptem 

- Ty spałaś w ogóle - spytał zaspanym głosem 

- Prawie nic , ale nie ważne wstawaj - powiedziałam i poszłam się ubrać do łazienki gdy weszłam do pokoju Jughead czekał na mnie i szykował jakby ucieczkę 

- Co ty robisz ? - spytałam , byłam zdziwiona okno było otwarte , a prześcieradła były związane w jeden wielki sznur 

- Uciekamy a teraz chodź - powiedział zdeterminowanym głosem , po woli zeszłam po linie i on zrobił to samo oczywiście nie wiem jakim cudem moja matka nas zauważyła 

- Co wy wyprawiacie ? - spytała Penelope 

- Drzwi się zacięły i nie idzie ich otworzyć - powiedziałam , a Jug milczał jak grób 

- Tyle lat nie był ten pokój używany , więc nie ma się co dziwić , zostaniecie na śniadanie ?-spytała 

- Nie jesteśmy umówieni z Betty i Kevinem - powiedział Jug 

- Mamo , odwiedzimy cię za kilka dni dziękujemy - powiedziałam i przytuliłam ją w mgnieniu oka byliśmy już w drodze do domu Alice i Fp 

                                                                                *W domu* 

- Co się stało wyglądacie jakbyście widzieli trupa - powiedziała B 

- Nigdy więcej tam nie pojadę to jest dom koszmarów - powiedziałam 

- Dowiedzieliśmy się całkiem przypadkiem o pewnej zbrodni - Jug opowiedział całą historię ze szczegółami 

- O boże , straszne niczym horror - powiedział Kev 

- My żyjemy w horrorze Kev , nie ważne pójdę już- powiedziałam i poszłam w kierunku mojego pokoju chciałam odpocząć , ale przeszkodziła mi moja ukochana Bets 

- Cheryl jest sprawa - powiedziała 

- Słucham 

- Pamiętasz miałam zrobić tą niespodziankę Kevinowi , pomogłabyś mi ? - spytała 

- Oczywiście , że ci pomogę 

- No to chodź szybko - powiedziała i zeszłyśmy na dół , odpaliłyśmy mój motor i pojechałyśmy nad urocze sweat water.  Betty stwierdziła , że będzie to piknik jak dla mnie nawet fajny pomysł , ale chyba jestem bardziej kreatywniejsza.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następna część , na następną sobotę  27.03.2021 kontynuacja tego działu 

Zapraszam na moją nową książkę pt: Historia szalonej miłości

Życzę miłego czytania :) oraz przepraszam za błędy które robi aplikacja 

Riverdale inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz