13) Śledztwo Bevin ❤

123 4 0
                                    

 Z samego rana po śniadaniu pojechaliśmy do Josi pod pretekstem, że jedziemy się przejechać oczywiście nic nie podejrzewają ale myślę że Cheryl zakuma po czasie że coś jest nie tak - Cześć Josi masz to co chcieliśmy? - spytał cicho Kevin 

- Tak macie podała mi kopertę w nie złe gówno się pakujecie 

- Pamiętaj nikomu ani słowa jasne? - powiedziałam

- Jasne siostro powiedziała  klepiąc mnie w ramię 

- Jeszcze raz dzięki - powiedzieliśmy z Kevinem i szybko pojechaliśmy do domu przygotować  się do szkoły Gdy dojechaliśmy już do domu korciło mnie odtworzenie kopertę ale musieliśmy to zrobić gdzieś indziej na pewno nie w domu jeszcze by  się coś z tymi papierami stało a one są cholernie ważne 

- Kevin gdzie my zajmiemy się tą całą sprawą na pewno nie w domu 

- Pójdziemy do naszego niedoszłego domu 

- No jasne ty jesteś genialny powiedziałam całując go 

Koniec dnia spędziliśmy przypominając sobie zaległe tematy i gadaniu w salonie tak jakby nic spokojna rodzina która zaadoptowała sobie tyle dzieciaków i jeszcze moja matka moja coś ukrywała i papiery które dała nam Josi ciekawy dzień ale przy okazji zakłamany nie chcielibyście widzieć tych zakłamanych twarz i sztuczny uśmiechów totalna żenada ale cieszyłam się z  związku z Kevinem rozwijał  się  tak samo jak Cheryl i Juga Tak jak mówiła Toni wszyscy w tym domu będzie razem ona ona zaczynała się coś kręcić z Archiem szalone i to bardzo Gdy wszyscy poszli już spać z Kevinem wsiedliśmy na motory pojechaliśmy do Popa zobaczyć co skrywa się w kopercie Gdy byliśmy przed wejściem do popa zauważyliśmy Alice i Fp i jeszcze jedną kobietę w rudych włosach i mężczyznę chyba biznesmena zauważyłam to po garniturze obojga ludzi których nie znam skrycie dawali pieniądze Fp ciekawe za co i po co 

- Ty to widzisz? - spytałam mojego chłopaka ale on nie odpowiedział wpatrywał się w ludzi 

- Ja wiem co to za facet - powiedział po chwili ciszy

-To jest ten cały Hiram kiedyś był u nas w szkole i gadał z dyrektorem 

- O boże mamy pierwszą osobę podejrzaną tylko jak on ma na nazwisko 

- Tego też nie wiem 

- Zbieramy się z tond szybko - powiedziałam i odjechaliśmy na motorach 

   Cała ta sytuacja była bardzo dziwna skrywana tajemnica przez moją matkę i Fp i ci ludzie   Gdy dojechaliśmy do domu weszliśmy do naszego pokoju (przez okno)  usiedliśmy na łóżku i wpatrywaliśmy się w białą kopertę skrywającą tajemnice ciekawe jak mroczną  Po chwili wzięłam kopertę i ją otworzyłam wyjęłam z niej kartkę ale to co w niej było to mnie zamurowało 

Riverdale inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz