5) Impreza🎇

205 6 1
                                    


Wszyscy byli pijani tylko ja i Cheryl tej nocy nie piłyśmy ktoś przecież musi być trzeźwy 

Czułam, że nas znajdą i będzie jeszcze gorzej było. Razem z Cheryl siedziałyśmy na kanapie w naszym dużym salonie i rozmawiałyśmy:

- Od kiedy ty i Jug? - spytałam

- Ostatnio razem spędzamy dużo czasu i powiedział mi dzisiaj coś - powiedziała

- Co? - powiedziałam podekscytowana 

- Jak sprzątałam z nim w salonie to powiedział mi żebym się tak do niego nie uśmiechała bo jeszcze bardziej się we mnie zakochała

- ja co dalej opowiadaj - byłam jeszcze bardziej ciekawa

- Wybieg na podwórko i ja pobiegłam za nim powiedział mi że jest dziwny i boi się że ktoś go skrzywdzi, a ja mu powiedziałam że go nie skrzywdzę i tak to jakoś wyszło- powiedziała Cher

- Boże super że jesteście razem- powiedziałam z uśmiecham od ucha do ucha 

- A teraz ty opowiadaj o tobie i Kellerze - powiedziała z uśmiechem

- A więc wiesz co się dzisiaj stało na korytarzu 

- Trudno było by zapomnieć 

- Zaczęła się druga lekcja i usiadł ze mną w ławce wtedy pod koniec lekcji złapał mnie za rękę i powiedział mi o tym co do mnie czuje i że bał się że go wyśmieje 

- Całowaliście się już? - spytała Cheryl

- Jeszcze nie - powiedziałam

- Ja z Jugiem też nie 

- Z kim masz pokój - spytała Cheryl

- Z Kevinem - powiedziałam

-A ty?

- Na razie nie wiem

- a jug ? 

- Na dzisiaj nie mam ochoty spać z uchlanym Jonsem- powiedziała

- Ha ha 

-Która to godzina - spytałam 

- 03:50 - powiedziała

- Boże już tak późno 

- Dobra koniec imprezy! - krzyknęła Cheryl wyłączyłam muzykę i zabrałam im alkohol 

- Musimy ich jeszcze zanieść na górę- powiedziała obojętnym głosem Cher 

- Ja biorę Kevina i Archiego - powiedziałam 

- Jak my mamy spać za mało pokoi- powiedziała

- ja z Kevinem ty z Jugiem Toni i Veronica razem a Archie i Reggi osobno 

- Dobra ja idę tu na dół nie będę z nim spała mnie jeszcze mnie obrzyga - powiedziała poirytowana 

- Ok to ja i ty śpimy tu na dole a oni na górę - powiedziałam wskazując palcem na schody 

- Dobra do roboty - powiedziała wykończona Cheryl 

                     -Po wniesieniu ich na górę - 

- Jezus - jaki Jug jest ciężki - powiedziała  Cheryl

- To wszystko wina burgerów- powiedziałam i po chwili zaczęłyśmy się śmiać 

rozmawiałyśmy tak długo że nie zauważyłam kiedy zasnęłyśmy  jak zawsze dobrze mi się rozmawiało z Cheryl w końcu jest moją przyjaciółka 


Riverdale inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz