26) Wojna?

140 5 8
                                    

                                                                        *Perspektywa Cheryl*

Zaczął się kolejny dzień . Ubrałam się i zeszłam na dół by zjeść śniadanie razem z moją rodziną. 

- Fajna sukienka - powiedział z uśmiechem mój bliźniak 

- Dziękuję - odpowiedziałam 

- Macie dzisiaj jakieś plany dzieci ? - spytała matka zaczytana w gazetę 

- Dzisiaj mamy mecz z buldogami - odpowiedział Jason 

- A ja razem z Sabriną , Roz i cherlederkami  będziemy  was motywować- odpowiedziałam 

- A kim jest ta sabrina? - spytała z ciekawością moja mama 

- Sabrina jest moją przyjaciółką z klasy mówiłam ci o niej - odpowiedziałam 

- A no tak ta co mieszka z ciotkami już kojarzę , dzisiaj i przez najbliższy tydzień mnie nie będzie więc wykorzystajcie ten czas najlepiej jak możecie , a teraz szybko do szkoły bo się spóźnicie - powiedziała kobieta 

- Do zobaczenia mamo- powiedziałam razem z Jasonem i wyszliśmy z domu , do szkoły pojechaliśmy autem mojego brata 

- Jason? - spytałam 

- Czy mama zawsze jest taka miła ? 

- Zmieniła się  od kiedy jesteś , kiedyś była bardziej surowa- odpowiedział 

-Zdaje się że już ktoś na ciebie czeka - powiedział i zaparkował na parkingu obok szkoły 

- Cheryl jesteś już - powiedziała blondynka w krótkich włosach 

- No jestem - powiedziałam i przytuliłam blondynkę 

- Chodź  ktoś z riverdale przyszedł do nas do szkoły pewnie go znasz - powiedziała Rozalind 

- Już się boje , ale chodźmy - powiedziałam i razem z dziewczynami poszłam w kierunku szkoły 

- Co tu robi Jughead i serpents ? - spytałam i byłam jednocześnie przerażona 

- To jest Jughead ? - spytała Sabrina 

- Tak chodźmy z tond - złapałam za rękę Sabrinę i Roz i pobiegłyśmy do łazienki 

- Co oni tu robią? - spytała Roz 

- Myślę że przyjechali tu bo mamy przecież mecz z buldogami i pewnie dlatego , ale mogli się też tu przenieść co byłoby koszmarem - powiedziałam 

- Musimy tam iść jak dyby nigdy nic i pokazać temu Jughead' owi (nie wiem jak to napisać) że jesteś silna i niezależna znamy cię tylko niecały miesiąc ale wiemy że jesteś silna , przednim będziesz się płaszczyć , olej go i do przodu - powiedziała Sabrina 

- Brina ma rację - powiedziała Roz 

- Przebierzmy się w stroje chilliderek i pójdźmy tam -powiedziałam po kilku sekundach zmotywowana przez moje nowe przyjaciółki 

- Takie nastawienie mi się podoba - powiedziała z uśmiechem na twarzy blondynka , przebrałyśmy się i wyszłyśmy na korytarz jak trzy ikony niczym ja kiedyś z Betty , ale teraz byłyśmy trzy , trzy nastolatki zmotywowane do działania Sabrina Spellman , Cheryl Blossom i Rozalind Walker 

- No no dziewczyny do twarzy wam w tych strojach - powiedziała pani Wardwell 

- Dziękujemy pani Wardwell - powiedziałyśmy w tym samym czasie i szłyśmy dalej i zauważyłam parę osób z mojej staraj szkoły i dwóch potworów którzy zniszczyli mi życie 

- Zignoruj ich Cheryl - wyszeptała mi do ucha Sabrina 

- Tak zrobię - powiedziałam , ale jednak się nie udało 

- Cześć Cheryl - powiedział bardzo znajomy mi głos , była to Betty ubrana w stroju chilliderki a obok niej stał Jughead 

- Witaj Betty - powiedziałam fałszywym głosem ani ona ani ten śmieszny smerf  nie odpowiadali przez chwilę 

- Jesteś kapitanem drużyny chilliderek ? - spytała , nie wiedziałam co powiedzieć 

- Nie nie jest jesteśmy w trójkę i razem rządzimy drużyną chilliderek  - powiedziała Sabrina 

- Nikt się ciebie nie pytał o zdanie dziewczynko - powiedziała Betty 

- A właśnie , że pytał - powiedziała lekkim zdenerwowanym głosem Sabrina , a Betty wyglądała jakby zaczęła się dusić 

- Teraz wiesz kto  jest dziewczynką - powiedziała Sabrina i odeszłyśmy , a Betty znów zachowywała się normalnie

- Co to było ? - spytałam 

- Sabrina zawsze ma jakiegoś asa w rękawie - powiedziała Rozalind z uśmiechem jednak ja nie wiedziałam o co chodzi 

- Jeśli zadziera się z moimi przyjaciółmi zadziera się ze mną - powiedziała duma siebie Sabrina 

- Czy ja czegoś nie wiem ? - spytałam 

- Dowiesz się w swoim czasie , a teraz chodźmy na próbę generalną chilliderek - powiedziała i poszłyśmy w kierunku boiska by przećwiczyć nasz układ taneczny 

-------------------------------------------------

kolejny rozdział , przepraszam za błędy i życzę miłego czytania 

Riverdale inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz