*2*

1.3K 122 150
                                    

Pov George

Po wyjściu Wilbura byłem strasznie zmęczony , tak jak przez ten cały tydzień. Włączyłem sobie jakiś film romantyczny, nie miałem na takie filmy siły , zawsze z tym Happy Endem przeciwieństwo prawdziwego życia.Po pół godzinie zaczęła mi tak głowa nawalać, że musiałem już się położyć do łóżka. Leżałem tam z jakieś 2 godziny słuchając muzyki i myśląc o tym, że nikt mnie nie potrzebuje na tym świecie. Nawet nie wiem czy coś czuję do swojego przyjaciela i czy on coś do mnie czuje , czy tylko chce mnie zniszczyć psychicznie takimi „podrywami".
Po kilku minutach wziąłem telefon żeby zobaczyć co się na świecie dzieje, oczywiście Dream już sie pochwalił, że jedziemy z paczką na wakacje. Nawet nie wiem gdzie dokładnie !? To jakiś absurd, ale jakieś przeczucie mówiło mi żeby zaryzykować. W końcu życie ma się tylko jedno. A mnie nudziła już strasznie ta codzienna rutyna . Nikomu temu nie powiedziałem ale jedyną rzeczą trzymającą mnie przy życiu byli moi przyjaciele , nawet Tommy , ten dzieciak z jednej strony wkurzający jak nie powiem co , a z drugiej potrafi rozśmieszyć do łez.
Gdy tak rozmyślałem , nagle mój telefon zaczął wibrować. To był Dream... ale chwile coś jest nie tak , dlaczego on dzwoni na facetime?
Zerwałem się z łóżka i pędem pobiegłem do toalety, żeby otrzeć łzy i się ogarnąć. Odebrałem .

- Halooo?! - odezwał się młody kobiecy głos.

-Hejjjj, ty jesteś George? - zapytała przyciszonym głosem dziewczyna.

- Tak, ale kim ty jesteś i gdzie jest Dream?! - zdenerwowałem się.

- Spokojnie , jestem jego siostrą. - odparła.

- Drista? - zapytałem.

Clay wspominał ,że ma młodszą siostrę , czasami nawet rozmawialiśmy z nią. Miała długie brązowe włosy oraz piegi na czubku nosa. Miała około 14 lat.

- Tak miło poznać! - powiedziała z uśmiechem.

- Em, mi również ale dlaczego zabrałaś telefon Clayowi?

- Bo George musze Ci coś pokazać.

- C-co?- wyszeptałem zdziwiony.

Pov Drista

Więc, tak ja sama OFICJALNIE shipuje mojego brata z tym całym Georgem, wydaje się być bardzo fajny. Ale zaplanowałam coś czego chyba on się nie spodziewa i tak bym dostała opieprz od Claya, że zabrałam mu telefon więc nic nie szkodzi.
Zbiegłam po schodach i weszłam do kuchni.
George mógł słyszeć, że ktoś ze mną rozmawia ( Dream), ale nie wiedział kto dopóki nie obróciłam kamerki.
- C- CLAY?! - powiedział zdziwiony brunet.

Pov George

Gdy spojrzałem w ekran ujrzałem pięknego blondyna. Chłopak był wysoki i muskularny , miał długie blond włosy i zielone jak szmaragd oczy. Miał na sobie szary dres i białą koszulkę.
Dream najpierw nie wiedział kto do niego mówi, spojrzał na Dristę, a potem na moją pobladłą twarz.
-DRISTA JA CIE ZABIJEEEEEEE CHYBAAA!
Wykrzyknął wkurzony Clay , Drista zaśmiała się i rozłączyła.
Co się właśnie ODWALIŁO?!
Czy ja właśnie zobaczyłem Dreama? Boże jaki on jest przystojny.. CZEKAJ COOO
Nie, nie, nie ma poprostu ładną urodę i to tyle.

Pov Dream

Nie ! To nie tak miało wyglądać . Wiem, że to dziwnie zabrzmi ale wymyślałem jak ta chwila będzie wyglądać, kiedy Gogy po raz pierwszy mnie zobaczy . A teraz te wszystkie planowania na marne, tylko przez wygłupy mojej głupiej siostry. Muszę do niego zadzwonić.

-Halo? - zaczął zmieszany brunet.

-Hej Gogy to nie miało tak wyglądać przepraszam.

- Ale za co ty przepraszasz? Clay przecież nic się nie stało ( Oj stało się XD) ,a po za tym przecież już wiem jak wyglądasz ,więc ....(brunet plątał się w swoich własnych słowach.)Może byś włączył kamerkę...😚

- Oczywiście dla ciebie wszysko Gogy. - droczyłem się z nim.

- Oj już przestań - mówiąc to zakrył swoją twarz rękoma .

Kiedy George się tak zarumienił .. nie wiem co mnie podkusiło ale zrobiłem zrzut ekranu...

Pov George

Kiedy już się ogarnąłem, zauważyłem pewien komunikat:
Użytkownik Dream☺️ zrobił zrzut ekranu

- DREAM dlaczego zrobiłeś zrzut ekranu? - zapytałem zwijając się ze śmiechu. Zresztą podobało mi się to.

- O k#*$ wpadłem ,pomyślał dream.

Gadaliśmy jeszcze przez kilka godzin o wyjeździe i planach i co będziemy tam robić. Okazało się, że spotykamy się wszyscy na lotnisku w Paryżu, skąd lecimy na wyspę. ( Loty na tą wyspę były tylko dostępne w Paryżu jakby co heh) W paryżu mamy nocleg w jakimś motelu koło lotniska, a potem lecimy już na wakacje.

- Nie mogę się już doczekać !! Jak się zobaczymy jeszcze tylko 5 dni! - zacząłem podekscytowany kiedy Dream mi przerwał.

- Gogy ? - zaczął.

- Tak ?

- Czy możemy razem siedzieć w samolocie? - szeptem zapytał Clay.

Momentalnie stałem się pomidorem, a dream patrzył się na mnie ze stresem.

- C-chyba t-tak powiedziałem cicho.

Przecież w tym że będziemy siedzieć razem w samolocie nie ma nic dziwnego pomyślałem.

-------
Aloha
Drugi rozdział <3 Mam nadzieję że nie było dużo błędów i że się podobało. 748 słów

~Wakacje życia~ DreamNotFoundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz