GOOD DECISION // Stray Kids

21

*Yuri pov*
Ja i moje szczęście nie dogadujemy się więc tak jak zwykle nie mogło być po naszej myśli i trafiliśmy na live. Bang Chan po szybkim namyśle zaczął wszystko tłumaczyć. Odbiór był troszeczkę gorszy niż Yeji ale nie było dużo hejtu. I takim też trafem nieprzewidywalnie fani mnie poznali. Pocieszeniem był fakt, że hejt to jest jakiś 10 % wszystkich wiadomości na chacie. No ale trudno, stało się więc zostaliśmy jeszcze chwilę na live, a po jego zakończeniu rozdzieliłyśmy się z chłopakami i pojechałyśmy do domu Yeji. Dehyun już tam była więc  po szybkim przywitaniu postanowiłyśmy sobie zrobić wieczór filmowy. Rozłożyłyśmy koce poduszki, zrobiłyśmy popcorn i włączyłyśmy pierwszy lepszy film. Rodziców Yeji nie było więc mogłyśmy spać w salonie.

Gdy rano razem z Dehyun się obudziłyśmy  Yeji już nie było, zobaczyłyśmy jedynie  karteczkę informującą o tym, że jest ona z Felixem w wytwórni. Wpadłyśmy na pomysł aby zrobić sobie śniadanie co nie skończyło się za dobrze, ponieważ udało nam się praktycznie spalić patelnię. Więc po większym namyśle wyszłyśmy do restauracji.

Gdy czekałyśmy na zamówienie dostałam SMS-a od Igora z prośbą o spotkanie. Zdziwiło mnie to, ponieważ mieszkał on w Polsce ale po szybkim jego wytłumaczeniu dowiedziałam się, że razem z Fabianem są w Korei na kilka dni. Okazało się, że do Dehyun napisał Fabian również z prośbą o spotkanie więc się zgodziłyśmy, a następnie ruszyłyśmy w drogę na miejsce spotkania.

Już z dosyć dużej odległości ich widziałyśmy. No w końcu dziwnie by było gdyby dwójka Polaków nie wyróżniała się wśród Azjatów. Gdy byłyśmy już blisko oni nas zobaczyli i podeszli aby na powitanie nas przytulić. Momentalnie delikatnie go odepchnęłam aby dać mu do zrozumienia, że tak nie może. Dehyun zachowała się podobnie tylko Fabian został odepchnięty o wiele mocniej.

-co wy odwalacie? Tak odpychać swoich chłopaków? - powiedział z uśmiechem Igor 

-pff. Wy już dawno zakończyliście swoją historię w naszym życiu. Ja już rozpoczynam nowy rozdział, mam chłopaka którego bardzo kocham oraz grono najlepszych przyjaciół. Całkiem za tobą  nie tęsknię, teraz nawet żałuję, że tutaj przyszłam więc jeśli nie macie już nic ciekawego do powiedzenia to żegnam. - powiedziałam bardzo poważnie. Nie chciało mi się z nimi prowadzić głupiej rozmowy. 

-  a ty Dehyun co? Twoja przyjaciółka gada za siebie, a ty uciekasz? - tym razem odezwał się Fabian

- Ja? Mam w was wywalone i przyszłam tu jedynie ze względu, że Yuri chciała wygarnąć Igorowi. Również mam chłopaka i nie mam zamiaru z wami dalej utrzymywać kontakt, więc do widzenia, nie miłego dnia. - odpowiedziała Dehyun już zirytowana jego zachowaniem.