Ślizgonka obudziła się o 8 rano. Była środa czyli jej znienawidzony dzień tygodnia, dlatego, że miała 2 godziny numerologi. Nie cierpiła tej lekcji, rozumiała ale nie lubiła.
Jak otworzyła oczy, zauważyła, że Tom ją przytula. Bała się go więc szybko wyszła z łóżka. Abraxas jak i Tom jeszcze spali. Podeszła do kufra i wzięła z niego swoje ubrania.
Po chwili poszła do łazienki i spojrzała w lustro.Na prawdę ściełam włosy....
Dotknęła jeszcze raz swoich włosów i nie był to sen. Szybko wzięła poranny prysznic i przebrała się w szatę Slytherinu. Jak otworzyła drzwi od łazienki zauważyła, że chłopaki już wstali.
-Pięknie wyglądasz Nad- powiedział jak zawszę uroczo Riddle.
-Okej- powiedziała wzruszając ramionami na co Malfoy się cicho zaśmiał.
-Powinnaś mi podziękować za komplement- powiedział z ironią w głosie Tom.
-To nie był komplement, to był fakt- powiedziała oschle, a po chwili dodała- ostatnio mówiłeś wogóle coś innego- jak to powiedziała szybko zamknęła drzwi i poszła do Pokoju Wspólnego poczytać trochę o Czarnej Nagii.
Tom w tym momencie nie wytrzymał.
-O co jej do cholery chodzi?!- wrzasnął do Abraxasa. Blondyn spojrzał na przyjaciela jak na idiotę.
-Chciałeś ją zabić- powiedział spokojnie.
-Niechcąco- skłamał.
-A ona niechcąco teraz żałuje, że z tobą była- po tym jak to powiedział, zrozumiał, że ma za długi język. Tom walnął przyjaciela w nos.
-Ona nigdy tak nie powiedziała- powiedział trochę spokojniej a Malfoy spojrzał na niego z nienawiścią.
-No to ją o to zapytaj- powiedział z ironia w głosie.
-A żebyś wiedział, że ja o to zapytam- powiedział Marvolo, wziął swoją szatę i poszedł do łazienki.
Jak wyszedł z łazienki szybko poszedł do Pokoju Wspólnego. Za pomocą różdżki wyczarował karteczkę i pióro. Zaczął pisać.
Cześć kochana
Czy ty żałujesz, że ze mną byłaś?Napisał to tak w prost. Po chwili wyczarował małego węża.
-AHASHAJA KUVA WSZA - rozkazał wężowi aby podpełzał do Nad i wręczył jej liścik.
Wąż pokiwał głową na znak, że rozumie. Po chwili wąż podpełzał do Nad, ślizgonka wiedziała, że ten wąż jest magiczny i nic jej nie zrobi. Spojrzała na Toma ze znudzeniem namalowanym na twarzy. Wzięła liścik i zaczeła go czytać.
Jak to przeczytała jeszcze raz spojrzała na Toma i pokiwała twierdząco głową, aż go trochę zabolało.
Nagle do Nadii podszedła jakaś dziewczyna z jej roku.
-Ścięłaś włosy?- zapytała z pogardą i prychnęła.
-Tak- odpowiedziała Nad- A ty jesteś głupia, że tego nie widzisz.
-Widzę- powiedziała trochę przestraszona, że straci wizerunek u innych.
-No chyba jednak nie, gdybyś widziała nie pytałabyś się, polecam okulistę- powiedziała z uśmiechem i mrugneła jej jednym okiem, tak aby jeszcze bardziej ją zdenerwować.
CZYTASZ
Zmiana - Tom Riddle
Short StoryZapraszam na Opowieść o ,, Zmianie" dla wszystkich... Ta książka jest zepsuta❤ Okładka od @hopeless_fire to super osoba i robi piękne okładki💚 Zanim zaczniesz czytać pamietaj, że pierwsze rozdziały mogą być dziwne i mogą zepsuć ci psychikę!.... 😂...